Krzysztof Klepczyński - Oficer Prasowy LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 w Katowicach, AS, fot. Adrian Sawko, 26 sierpnia 2017

Metin Toy: z Francuzami będziemy walczyć

Metin Toy - turecki atakujący był gwiazdą pierwszego meczu LOTTO EUROVOLLEY 2017 rozgrywanego w katowickim Spodku, w którym Turcja niespodziewanie pokonała Holandię 3:1.

Zawodnik Fenerbahce Stambuł zdobywając 25 punktów w tym 22 w ataku był najlepiej punktującym zawodnikiem meczu i poprowadził swój zespół do zwycięstwa nad Oranje.

Metin Toy nie ukrywał zadowolenia ze swojej postawy  w meczu otwarcia, przyznał jednak, że na jego dobry indywidualny występ składa się gra całej drużyny – moim zadaniem na boisku jest skutecznie kończyć ataki, a kiedy jestem  przy siatce dobrze ustawić się w bloku. Dziś dałem z siebie wszystko, nie chciałem zawieść kolegów.

Przed rozpoczęciem turnieju zespół znad Bosforu przez wielu był wskazywany jako najsłabszy, który już po fazie grupowej pożegna się z turniejem, jednak jak powiedział Metin tureccy zawodnicy wierzyli, że stać ich na dobry występ, powalczenie z wyżej notowanymi rywalami, a także awans z grupy.

- Przed meczem byliśmy bardzo zmotywowani i pozytywnie nastawieni. Znaliśmy stawkę tego spotkania, bo jego zwycięzca ma ogromną szansę awansu do kolejnej fazy mistrzostw. Wierzyliśmy, że ten mecz możemy rozstrzygnąć na swoją korzyść mimo, że dwukrotnie przegrywaliśmy konfrontację z Pomarańczowymi w eliminacjach do tych mistrzostw, ale już w tegorocznej  Lidze Światowej pokonaliśmy ich 3:2.

- Chcieliśmy zagrać agresywnie od początku spotkania, nie pozwolić rozwinąć się Holendrom. Ten mecz był bardzo zacięty i wyrównany, bo obie ekipy znały jego wagę i chciały dobrze wejść w turniej. Mieliśmy też słabsze momenty w grze  szczególnie w trzecim secie, ale nie poddawaliśmy się, walczyliśmy. Mimo porażki w tej partii na kolejną wyszliśmy skoncentrowani i bardziej zdeterminowani, chcieliśmy zdobyć komplet punktów za wygraną – chwali występ i atmosferę panującą w reprezentacji Turcji atakujący Fenerbahce Stambuł.

Dobry występ w każdym kolejnym  meczu Lotto Eurovolley 2017 jest celem dla tureckiej drużyny - nie myślimy na razie o awansie, krok po kroku chcemy realizować nasze założenia, koncentrujemy się na następnym spotkaniu, kolejnym przeciwniku.

Jednak 23-latek znad Bosforu nie ukrywa, że ostatni pojedynek grupowy przeciwko Trójkolorowym to będzie specjalny mecz dla niego i kolegów z reprezentacji Turcji.

- Z niecierpliwością czekam na starcie z Francją, będzie to wyjątkowy mecz przeciw drużynie broniącej złota mistrzostw Europy. Będzie to dla nas szansa na zweryfikowanie swoich umiejętności w konfrontacji ze znakomitymi zawodnikami. Mieliśmy okazję mierzyć się z Francją, zdajemy sobie sprawę, że indywidualnymi umiejętnościami  odstajemy od Francuzów, ale będziemy walczyć.

- Sam traktuję ten mecz jako sprawdzenie się, ocenę swojego poziomu gry na tle mistrzów Europy, czuję się gotowy na ten test.

23-letni gracz Fenerbahce Stambuł przyznaje, że dla zawodników tureckich występ na mistrzostwach Europy w Polsce to nie tylko szansa na zdobycie cennego doświadczenia, ale także możliwość pokazania się siatkarskiemu światu, także menagerom sportowym - dlatego gram na 100 %, staram się pokazać swoją najlepszą siatkówkę,  marzę o grze w klasowej drużynie poza Turcją.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej