Filip Grądek, fot. Fundacja H.J.Wagnera, 24 sierpnia 2018

Memoriał Wagnera: Polska - Kanada 3:0

Reprezentacja Polski pokonała 3:0 Kanadę w pierwszym meczu XVI Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Jutro biało-czerwoni zmierzą się z reprezentacją Francji.

Mecz Polski z Kanadą otworzył XVI Memoriał Huberta Jerzego Wagnera i kolejny etap na ostatniej prostej przygotowań do mistrzostw świata. Trener Vital Heynen tuż przed spotkaniem mówił, że reprezentacja jest obecnie „nieco dalej niż w pół drogi” do docelowej formy na mistrzostwa globu, a układanka z docelowym wyjściowy składnie jest jeszcze gotowa. W pierwszej szóstce zabrakło oczywiście świeżo upieczonego taty - Fabiana Drzyzgi, który do zespołu dołączy w niedzielę.

W pierwszej połowie otwierającej mecz partii Kanadyjczycy mieli spore kłopoty z zagrywką i po chwilowym prowadzeniu podarowali w ten sposób kilka darmowych punktów Polakom. Mimo to przewaga biało-czerwonych była niewielka. Pech dotknął drużyny gości także w inny sposób – przy stanie 8:8 boisko opuścił kontuzjowany TJ Sanders, zmieniony przez Jaya Blankenau. Po polskiej stronie siatki można było dostrzec pewne problemy komunikacyjne, co pozwoliło Kanadyjczykom przejąć inicjatywę przy stanie 18:19. Końcówkę seta musieliśmy zatem grać na przewagi, a goście mieli aż trzy szanse na jego wygranie. Ostatecznie udało się to jednak biało-czerwonym, za sprawą punktowej zagrywki Aleksandra Śliwki.

Kolejny set pokazał polską drużynę jako dużo pewniejszą siebie i dokładniejszą. Polacy kontynuowali dobrą grę zagrywką (cztery asy serwisowe) i znacznie poprawili swoją skuteczność w ataku, kontrolując przebieg seta. Pierwszą piłkę setową dał nam skuteczny blok już przy stanie 24:16, a chwilę później ten rozdział meczu mocnym atakiem zakończył Jakub Kochanowski.

W początku seta numer trzy wydać było, że Kanadyjczycy starają się przełamać złą passę i rzeczywiście wychodziło im to nie najgorzej, ale ich przewaga punktowa skończyła się tuż po  pierwszej przerwie technicznej. Brak kilku kluczowych zawodników musiał dawać się we znaki, a biało-czerwoni szybko odnaleźli dobrą dyspozycję z drugiego seta. Przy drugiej obowiązkowej przerwie zawodnicy Vitala Heynena prowadzili już czterema punktami. Kanadyjczycy ratowali swoją sytuację dobrym blokiem, ale to nie wystarczyło. Po tym, jak asa serwisowego na 21:17 dołożył Mateusz Bieniek sprawy potoczyły się już szybko, a aut Loeppky'ego (25:19) zakończył inauguracyjny mecz memoriału na korzyść Polski.

 

Polska - Kanada 3:0 (29:27, 25:17, 25:19)

Polska: Nowakowski, Kurek, Łomacz, Śliwka, Kubiak, Kochanowski, Wojtaszek (libero) oraz: Szalpuk, Konarski, Bieniek

Trener: Vital Heynen

Kanada: Sanders, Hoag, Van Berkel, Sclater, Vigrass, Loeppky, Marshall (libero) oraz: Blankenau, Vernon-Evans, Jansen, Szwarc

Trener: Stephane Antiga

 

Statystyki:

16197c

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej