MEJ: Polska - Słowenia 3:1

Od zwycięstwa rozpoczęła udział w mistrzostwach Europy juniorów reprezentacja Polski. Biało-czerwoni pewnie pokonali Słowenię 3:1.

Polska pokonała w Brnie Słowenię 3:1 (25:15, 25:17, 20:25, 25:16) w meczu pierwszego dnia mistrzostw Europy juniorów grupy II.

Dzięki wyprowadzanym kontratakom biało-czerwoni wygrywali 4:0. Z każdą kolejną akcją powiększali przewagę, po nieprzyjemnym serwisie Kamila Droszyńskiego było już 14:6. Słoweńcy mieli ogromne problemy w przyjęciu. Premierową odsłonę zakończyły as Pawła Gryca oraz atak Bartosza Bućko.

Po efektownym bloku Polacy prowadzili 3:1. Przy stanie 12:9 niefortunnie na parkiet upadł Gryc, odnosząc groźnie wyglądającą kontuzję. To zdarzenie wybiło z rytmu podopiecznych Jacka Nawrockiego, którzy roztrwonili zaliczkę i po II przerwie technicznej wygrywali tylko 16:15. Droszyński w pojedynkę zatrzymał jednak Jakoba Rojnika i było 18:15, zaś zbicie Jakuba Zwiecha zakończyło tego seta.

Trzecia partia miała podobny przebieg do pierwszej, z tą różnicą, że inicjatywa leżała po stronie Słoweńców. Od połowy seta walka była wyrównana, ale gdy Bućko wyrzucił piłkę w aut, trzy punkty przewagi mieli rywale. Podopieczni Iztoka Kseli byli skuteczni na skrzydłach, co zapewniło im triumf.

Polacy przebudzili się z chwilowego letargu. Od początku czwartej odsłony ponownie narzucili swój styl gry. Słoweńcy popełniali coraz więcej błędów. Od stanu 14:7 nie podjęli oni już praktycznie walki. Nasi rodacy wykorzystywali każdą z nadarzających się okazji i zasłużenie zwyciężyli.

Słowenia: Kozamernik, Vrhunc, Donik, Vidmar, Stern, Drobnić, Gasparin (libero) oraz Drvaric, Rojnik, Kok, Okroglic; Polska: Mordyl, Droszyński, Śliwka, Zwiech, Gryc, Szymura, Piechocki (libero) oraz Bućko, Bieńkowski, Zabłocki, Fornal.