Agata Kołacz (wp.pl) z Brna, 4 września 2014

W ostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw Europy juniorów Polacy wygrali z Czechami 3:0, jednak spotkanie wcale nie było tak jednostronne, jak wskazuje wynik. - To będzie z korzyścią dla nas - twierdzi rozgrywający Krzysztof Bieńkowski.

W ostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw Europy juniorów Polacy wygrali z Czechami 3:0, jednak spotkanie wcale nie było tak jednostronne, jak wskazuje wynik. - To będzie z korzyścią dla nas - twierdzi polski rozgrywający Krzysztof Bieńkowski.

Za środowym rywalem biało-czerwonych była praktycznie cała hala. Praktycznie, bo oprócz kilku sympatyków z Polski, naszym reprezentantom głośno kibicowali Słoweńcy. W ich interesie było, aby Polacy wygrali za trzy punkty. - Fajnie się gra, gdy kibicują ci przedstawiciele innych państw - zauważa Krzysztof Bieńkowski. - Momentami Słoweńcy byli głośniejsi od miejscowych kibiców - dodaje.

Podopieczni Jacka Nawrockiego wcale nie musieli wygrywać spotkania, bo i tak mieli zapewnione pierwsze miejsce w grupie. Doping jednak ich zmobilizował, dzięki czemu potwierdzili swoją dyspozycję. - Na pewno wsparcie Słoweńców nam dodatkowo pomogło, dodało nam motywacji. Wygraliśmy i w półfinale zagrają Słoweńcy - informuje zawodnik.

Wynik wskazuje na gładkie zwycięstwo Polaków, jednak wcale tak nie było. W drugiej i trzeciej partii nasi siatkarze musieli gonić wynik. Zdaniem Krzysztofa Bieńkowskiego dobrze, że taka sytuacja miała miejsce. - Dobrze, że wygrywamy w końcówkach, bo teraz nie będzie łatwych spotkań i właśnie końcówki mogą decydować. Uważam, że to, że nie wygraliśmy z Czechami tak łatwo, może nam się przydać - przyznaje 19-latek.

Po pięciu meczach Polacy mają na swoim koncie komplet zwycięstw i tylko jeden stracony punkt. Czy zawodnicy liczyli na taki rezultat? - Trudno powiedzieć, czy się spodziewaliśmy, na pewno mieliśmy takie nadzieje. W końcu przyjechaliśmy tutaj po medal i będziemy o niego walczyć - zapowiada Krzysztof Bieńkowski.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej