Mecz o brąz VNL w Gdańsku: Japonia - Włochy 3:2

W ostatnim dniu turnieju finałowego Siatkarskiej Ligi Narodów na parkiecie ERGO Areny w Gdańsku w meczu o brązowy medal spotkają się reprezentacje Włoch oraz Japonii. Wczoraj siatkarze z Kraju Kwitnącej Wiśni przegrali z Polakami, a Włosi zostali pokonani przez Amerykanów.

Japonia – Włochy 3:2 (25:18, 25:23, 17:25, 17:25, 15:9)

Dzisiejsze spotkanie od serii bardzo dobrych zagrywek rozpoczął przyjmujący włoskiej reprezentacji, Alessandro Michieletto (3:1), jednak Japończycy, dzięki wysokiej skuteczności w ataku, szybko nie tylko odrobili straty, ale też wypracowali trzypunktową przewagę (6:3), przez co o pierwszą przerwę poprosił trener Italli, Ferdinando de Giorgi. Włosi mieli spore problemy z przyjęciem zagrywki kapitana rywali, Yukiego Ishikawy (9:6), chwilę później w tym samym elemencie kilkukrotnie punktował Kento Miyaura (14:7). Ekipie Azzurrich udało się na moment zmniejszyć straty punktowe do dwóch oczek, jednak podopieczni Philippe’a Blaina szybko ponownie powiększyli swoje prowadzenie (20:15). W ataku z lewego skrzydła pomylił się Alessandro Michieletto (23:18), natomiast ostatni punkt w tej partii bezpośrednio z zagrywki zdobył Kento Miyaura (25:18).

W drugim secie reprezentanci Włoch znacznie poprawili swoją grę, co przełożyło się na wypracowanie przez nich czteropunktowej przewagi (6:2). Po przerwie na żądanie trenera Blaina obraz gry niewiele się zmienił (9:5), sprytną kiwką popisał się włoski rozgrywający, Simone Gianelli (11:8). Przełamanie po stronie japońskiej przyszło, gdy w polu zagrywki pojawił się Akihiro Yamauchi – w tym ustawieniu jego zespołowi udało się w końcu doprowadzić do remisu (11:11). W ataku z szóstej strefy zameldował się przyjmujący Daniele Lavia (18:16), zaś po przeciwnej stronie siatki odpowiedział Yuki Ishikawa (21:20). Mimo że Japończycy przegrywali przez niemal cały drugi set, w końcówce ostatnie słowo należało do nich, dzięki czemu rozstrzygnęli tę partię na swoją korzyść (25:23).

Na początku trzeciej odsłony drużyny toczyły między sobą wyrównaną walkę punkt za punkt (4:4), jednak dobre serwisy Romano i Michieletto pozwoliły reprezentacji Italii w końcu odskoczyć na pięciopunktowe prowadzenie (10:5). Gianluca Galassi w efektowny sposób zablokował atakującego japońskiej drużyny (15:8), z przechodzącej piłki zaatakował Yuri Romano (21:14). Po świetnym występie w dwóch pierwszych partiach, w trzecim secie siatkarze z Japonii zostali całkowicie zdominowani przez rywala i nie byli już w stanie odrobić strat. Zwycięstwo Włochów w trzeciej partii przypieczętował atak Simone Giannelliego z drugiej piłki (25:17).

Czwarty set rozpoczął się od prowadzenia włoskich siatkarzy (3:1), którzy dzielnie walczyli o przedłużenie losów tego spotkania i doprowadzenie do tie-breaka (8:5). Japończyków opuściło szczęście, które towarzyszyło im na początku meczu, jeden z członków sztabu otrzymał żółtą kartkę za opóźnianie gry (11:7), Philippe Blain szybko poprosił o chwilę odpoczynku dla swojego zespołu, jednak Azzurri nie zamierzali pozwolić, by rywale odebrali im wypracowaną przewagę (14:9). Przez blok nie przebił się atakujący Kento Miyaura (21:11), którego nieudana zagrywka zakończyła też tę odsłonę spotkania (25:17).

W rozstrzygającej partii meczu o brąz to siatkarze Philippe’a Blaina jako pierwsi objęli trzypunktowe prowadzenie (6:3), na co natychmiast prośbą o przerwę zareagował Ferdinando De Giorgi. Obie drużyny były bardzo zdeterminowane, by zakończyć turniej na podium rozgrywek, jednak w tym momencie to Japończycy wykazali się większym zaangażowaniem. Gra Włochów całkowicie się rozsypała i w niczym nie przypominała ich dyspozycji z trzeciego i czwartego seta (10:4). Punkt na wagę sięgnięcie po brązowy medal zdobył kapitan reprezentacji, Yuki Ishikawa, wybijając piłkę po włoskim bloku (15:9).

Japonia: Takahashi, Miyaura, Yamauchi, Onodera, Sekita, Ishikawa, Yamamoto (L)
Włochy: Giannelli, Michieletto, Romano, Russo, Lavia, Galassi, Balaso (L)

Ministerstwo Sportu i Turystyki jest patronem turnieju, a partnerem wydarzenia jest Samorząd Województwa Pomorskiego.