Rafał Myśliwiec z Belgradu, 28 września 2011

Polska zagra w czwartek w Belgradzie z Serbią w ćwierćfinale mistrzostw Europy. W półfinale są już zespoły Włoch i Turcji. Z walki o medale został wyeliminowany mistrz świata Rosja.

Polska zagra w czwartek w Belgradzie z Serbią w ćwierćfinale mistrzostw Europy. W barażu kontynentalnego czempionatu Serbki pokonały Rumunię 3:0 (25:19, 25:15, 25:20). Spotkanie oglądała reprezentacja Polski. W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Turcja pokonała Rosję 3:0 (27:25, 25:21, 25:19). Mistrza świata nie ma już w walce o medale.

W środę polskie siatkarki czeka najważniejszy mecz na mistrzostwach Europy stawką, którego będzie awans do strefy medalowej. Biało-czerwone zmierzą się w belgradziej hali Pionir z Serbkami (początek 20.00). Zespół Zorana Terzica w barażowej rywalizacji pokonał Rumunię 3:0, ale swoją grą nie zachwycił.

- Serbki w meczu z Rumunią zagrały tak jak we wcześniejszych, czyli niby dobrze ale w kratkę – mówi szkoleniowiec polskiej reprezentacji, Alojzy Świderek. - Ten zespół ma warunki ale nie prezentuje tego co powinien. Po tym meczu mam takie same wrażenia jak z poprzednich spotkań z ich udziałem – mówi trener biało-czerwonych, który podkreśla, że ważnym elementem w ćwierćfinałowej walce powinien być blok. – Niemy właśnie tym elementem z nimi wygrały. To on musi być naszym atutem. Zagrywka w naszym wykonaniu tez musi być dobra, żeby utrudnić grę rywalkom i nie była ona już tak kombinacyjna. Nie możemy się ich bać w żadnym wypadku. Ważna jest nieustępliwość, determinacja. Jeżeli dziewczyny wykażą się agresją i wolą walki, to będzie dobrze – stwierdza Świderek.

Ze spokojem do rywalizacji o awans do półfinału podchodzi kapitan polskiej reprezentacji Milena Radecka. - Najistotniejsza będzie zagrywka bo tym elementem można wyeliminować Jelenę Nikolić która jest motorem napędowym rywalek w ataku – mówi Radecka i dodaje. - Na pewno trybuny będą po stronie Serbii ale jakoś się tym nie przejmujemy. Jeszcze raz powtórzę zagrywka, blok i obrona to będzie klucz do zwycięstwa – stwierdza Milena Radecka.

W drugim czwartkowym meczu 1/4 finału Niemcy spotkają się z Czechami. Zespół czeski pokonał w barażu Francję 3:1 (25:21, 23:25, 25:14, 25:14).

Drugim zespołem, który wywalczył w środę awans do półfinału były Włoszki, które bronią złotego medalu, zdobytego przed dwoma laty w Łodzi. W Monza pokonały one Holandię 3:1 (25:21, 25:20, 21:25, 25:18). W 2009 roku Holenderki były wicemistrzyniami Europy.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej