- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- ME U17 K: Polska-Serbia 1:3
Angelika Knopek, fot. CEV, 16 lipca 2023
W kolejnym meczu fazy grupowej Mistrzostw Europy U17, kobieca reprezentacja Polski zmierzyła się ze współgospodyniami turnieju – Serbkami. Po czterech setach ze zwycięstwa cieszyły siatkarki z Bałkanów, dla których było to drugie zwycięstwo w tych zawodach.
Polska – Serbia 1:3 (25:18, 21:25, 21:25, 24:26)
Podopieczne trenera Krzysztofa Janczaka otworzyły spotkanie serią skutecznych ataków z prawego skrzydła (3:0), natomiast Serbki w początkowej fazie seta popełniały sporo niewymuszonych błędów własnych (9:6). Po asie serwisowym atakującej Nataszy Ornoch, o przerwę dla swojego zespołu poprosił trener Nemanja Zekić (12:8), chwila oddechu pozwoliła rywalkom na moment zminimalizować stratę do jednego punktu (13:12), jednak Polki szybko ponownie objęły kilkupunktowe prowadzenie, między innymi za sprawą skutecznego bloku na Mii Cirić (17:13). W końcówce partii Serbki zdecydowanie osłabły (22:16), dzięki czemu nasza drużyna bez większych problemów sięgnęła po zwycięstwo na otwarcie meczu (25:18).
Drugi set od punktowego ataku z krótkiej piłki rozpoczęła środkowa Maja Koput (1:0), w polu serwisowym nie do zatrzymania była Wiktoria Szewczyk (4:0). Przy sześciopunktowej przewadze naszej reprezentacji współgospodynie turnieju były już po dwóch przerwach na żądanie trenera (8:2), rozpędzone Polki nie zamierzały jednak zwalniać tempa i sukcesywnie zwiększały swoje prowadzenie (12:4). Mogło się zdawać, że losy tej partii są już przesądzone, ale Serbki wykazały się ogromną determinacją i wywarły dużą presję zagrywką (14:8), w tym momencie gra polskiego zespołu załamała się – zza linii dziewiątego metra kilkukrotnie punktowała Nevena Marjanović (19:17). Niespodziewanie w samej końcówce rywalki zdołały wyjść na prowadzenie (23:20), którego nie pozwoliły już sobie odebrać (25:21).
Początek trzeciej odsłony był pokazem koncertowej gry reprezentantek Serbii, które niesione spektakularną wygraną w poprzednim secie, całkowicie zdominowały polski zespół w tym momencie spotkania (8:3). Trener Krzysztof Janczak zdecydował się sięgnąć po zmiany (11:6), po których jego zawodniczki rzuciły się do zaciętej walki, doprowadzając tym samym do kolejnego w tym meczu zwrotu akcji i najpierw na tablicy wyników zagościł remis (17:17), a za chwilę to Biało-Czerwone objęły prowadzenie (21:20). Niestety to nie wystarczyło, a w decydującym momencie Polki popełniły kosztowne błędy w ataku, które poskutkowały rozstrzygnięciem również tej partii na korzyść przeciwniczek (25:21).
Ostatnią partię dzisiejszego meczu zdecydowanie lepiej rozpoczęły zawodniczki Nemanji Zekicia, które bardzo szybko odskoczyły na bezpieczną przewagę (6:1), czym zmusiły polskiego szkoleniowca do poproszenia o pierwszą przerwę. W ataku dużą skutecznością popisywała się Mina Mihajlović (11:5), na zagrywce ręki nie wstrzymywała także Mia Cirić (15:6). Podobnie jak w poprzednim secie, pod koniec Polkom udało się dogonić Serbki (18:18), jednak w walce na przewagi lepsze okazały się przeciwniczki, które przypieczętowały zwycięstwo w tym spotkaniu atakiem z piłki przechodzącej (26:24).
Poniedziałek będzie dla grupy I dniem odpoczynku – Polki ponownie wybiegną na boisku we wtorek, by o 14.30 zmierzyć się z reprezentacją Estonii.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej