Janusz Uznański - Rzecznik Polskiego Związku Piłki Siatkowej, fot. cev.lu, 13 września 2019

ME mężczyzn: Polska – Estonia, wypowiedzi pomeczowe

W pierwszym meczu mistrzostw Starego Kontynentu siatkarze reprezentacji Polski pokonali Estonię 3:1. Po meczu poprosiliśmy o opinie naszych kadrowiczów.

Paweł Zatorski, libero reprezentacji Polski: Estonia to drużyna z dużym potencjałem siatkarskim. Liczyliśmy się z tym, ze trzeba będzie walczyć i tej walki w dzisiejszym meczu nie zabrakło.

Marcin Komenda, rozgrywający reprezentacji Polski: Estonia dzisiaj nam się postawiła, ale faktycznie zagrali dobry mecz. Udało się nam jednak ich w porę przełamać, choć nie było łatwo i najważniejsze w końcowym bilansie to my mamy trzy punkty, choć łatwo nie było. Na tym turnieju są i będą jeszcze niewygodne zespoły, dlatego trzeba zachować pełną koncentrację i zaangażowanie. Estonia dowiodła, ze jest bardzo solidną drużyną, na którą kolejni ich przeciwnicy muszą uważać.

Mateusz Bieniek, środkowy reprezentacji Polski: Estonia zagrała dzisiaj na wysokim poziomie, Strzelali z zagrywki po liniach, wiele rzeczy im naprawdę nadzwyczajnie wychodziło i chyba grali na maksymalnym swoim poziomie, ale w końcowym rozrachunku to my mamy trzy punkty – to jest najważniejsze. Przypominam sobie mecz otwierający ubiegłoroczne mistrzostwa świata, gdzie też po niełatwej przeprawie pokonaliśmy 3:1 Kubę i niech podobna historia toczy się dalej – tutaj na mistrzostwach Europy. Generalnie mecze rozpoczynające turniej nie należą do łatwych.

Fabian Drzyzga, rozgrywający reprezentacji Polski: Estonia bardzo zaryzykowała na zagrywce, grali bez obciążeń, śmiało, trafiali w linie, miedzy przyjmujących. Ten mecz przypomina mi spotkanie z Kubańczykami w mistrzostwach świata. Uważam, ze obok nas Estończycy są najsilniejszą drużyną naszej grupy. Spodziewam się, ze jeśli będą grali na podobnym poziomie, jak z nami to wygrają kolejne grupowe potyczki. To są zawodnicy ograni, którzy występują bądź występowali w dobrych klubach. Proszę też nie oczekiwać, ze na tym etapie turnieju będziemy prezentować optymalną dyspozycję, zwyciężać z dużą przewagą. Forma będzie rosła z kolejnymi etapami mistrzostw. Turniej jest długi z przerwami i nie warto myśleć o etapach, w których jeszcze nie jesteśmy – ćwierć, czy półfinałach. Dzisiaj mimo pewnych trudności wygraliśmy, cieszmy się z tego i myślmy o najbliższym rywalu.

Dawid Konarski, atakujący reprezentacji Polski: Nie spodziewaliśmy się, że dzisiaj zagramy jakieś fajerwerki. Estończycy mocno zaryzykowali w polu zagrywki, szczególnie w secie drugim, kiedy to mieli więcej asów niż my. Grali też skutecznie na wysokiej piłce obijając zazwyczaj bardzo skuteczny nasz blok. Też trochę brakowało asekuracji. W czwartej partii zagraliśmy już spokojnie, nie na siłę tylko często plasując, szukając wolnej przestrzeni. Ten mecz może nie był piękny, ale pod naszą kontrolą i jestem przekonany, ze w kolejnych będziemy już radzić sobie coraz lepiej. Teraz przed nami dzień na trening i w niedzielę kolejna potyczka – z gospodarzami.

Damian Wojtaszek, libero reprezentacji Polski: Bardzo się cieszę, że wygraliśmy to spotkanie. Spodziewaliśmy się, ze to nie będzie łatwy mecz. Spodziewaliśmy się też, że będzie sporo kibiców zarówno naszej, jak i estońskiej drużyny i tak faktycznie się zadziało. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, ze nie wolno lekceważyć przeciwnika, który naprawdę gra dobrą siatkówkę i ma w swych szeregach kilku klasowych zawodników, grających w niezłych klubach. W naszym zespole jest jednak czternastu równych siatkarzy, którzy w każdym momencie są w stanie pomóc drużynie w trudnych momentach.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej