Eugeniusz Andrejuk, fot. CEV, 14 kwietnia 2011

Z Grecją, Turcją, Serbią, Bułgarią i Niemcami zagrają polscy kadeci w mistrzostwach Europy w Ankarze, które rozpoczną się w sobotę. Gospodarze przygotowują prawdziwe siatkarskie święto.

Reprezentacja polskich kadetów na mistrzostwa Europy jest już w Ankarze. Pierwszy mecz podopieczni trenera Macieja Zendeła rozegrają w sobotę z Grecją (początek 15.30). Medalistów poznamy 24 kwietnia. - Pogoda jest w sam raz, nie za ciepło i nie za gorąco - poinformował nas polski szkoleniowiec w drodze z lotniska do hotelu.

- Jak każdy sportowiec marzymy o medalach i chcemy je zdobyć - powiedział przed odlotem trener Maciej Zendeł. - Lecimy do Turcji pełni nadziei i woli walki. Chcemy zwyciężać. Zdajemy sobie sprawę, że pierwsze miesiące tego roku były pomyślne dla polskiej siatkówki. Nasze kluby w europejskich pucharach awansowały wysoko. Nie mielibyśmy nic przeciwko temu, żeby kontynuować dobrą passę.

Podstawowym celem zespołu jest zajęcie miejsce w czołowej szóstce drużyn mistrzotw, które pozwoli na kwalifikację do mistrzostw świata kadetów. Rywalami młodych polskich siatkarzy będą kolejno: Grecja (16.4, 15.30), Turcja (17.4, 18.00), Serbia (18.4, 15.30), Bułgaria (20.4, 13.00) i Niemcy (21.4, 15.30). - Groźnych rywali nie brakuje. Na pewno tradycyjnie silne ekipy przyślą Serbia i Niemcy. W walce o medale liczyć się będą też gospodarze. My na razie koncentrujemy się na pierwszym przeciwniku - Grecji. Następnie będziemy zastanawiać się nad Turkami - dodał trener Maciej Zendeł.

Gospodarze szykują prawdziwe siatkarskie święto. Ten sport nad Bosforem staje się coraz bardziej popularny. Sukcesy kobiecych klubów w mistrzostwach świata i Lidze Mistrzyń przekładają się na wzrost zainteresowania młodych ludzi siatkówką. Coraz więcej chętnych jest do rozpoczęcia treningów. Tureccy kadeci spotkali się na obiedzie z prezydentem federacji swego kraju, który w ten sposób chciał podkreślić wagę jaką przykłada się do tegorocznego czempionatu.

Dwanaście uczestniczących zespołów zostało podzielonych na dwie grupy. - Mistrzostwa zostaną rozegrane według innego systemu. Kiedyś grało się w czterech grupach po trzy drużyny w każdej. Wówczas wystarczyło wygrać dwa mecze, jeden w grupie, drugi w kolejnej fazie, żeby awansować do półfinału. Teraz w pierwszej fazie każda drużyna rozegra po pięć meczów. Jest to korzystniejsze od strony szkoleniowej - mówi trener reprezentacji Polski.

W kwalifikacjach Polacy grali w Estonii i w fazie grupowej zajęli drugie miejsce, za Finlandią. Oba zespoły wyeliminowały z ME Włochów.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej