Eugeniusz Andrejuk, 20 kwietnia 2013

Reprezentacja Polski kadetów awansowała do finału mistrzostw Europy. Podopieczni trenera Wiesława Czai nie stracili jeszcze w turnieju seta.

Polska pokonała w Laktasi Finlandię 3:0 (25:14, 25:23, 25:13) w pierwszym półfinałowym meczu mistrzostw Europy kadetów. W drugim spotkaniu tej fazy Rosja pokonała Belgię 3:0 (25:11, 25:23, 25:20).

W pierwszym secie biało-czerwoni mieli zdecydowaną przewagę. Do drugiego przystąpili mniej skoncentrowani i popełniali błędy. Finowie obijali polski blok, zdobywali punkty skutecznymi kiwkami. - Niestety, nasza gra jak to się mówi w żargonie siatkarskim stanęła. W grze zawodników było sporo nonszalancji - powiedział trener polskiego zespołu Wiesław Czaja. Do samego końca gra była wyrównana. Polska prowadziła 23:22 oraz 24:23 i zdobyła decydujący punkt.

- Do trzeciego seta mój zespół przystąpił mocno pobudzony i podrażniony. Nie przesadzę jeżeli powiem, że rywale zostali wręcz zmieceni z boiska. Byliśmy lepsi - cieszył się polski szkoleniowiec. Biało-czerwoni szybko objęli prowadzenie 6:1 oraz 9:2. Finowie szybko pogodzili się z przegraną.

Polska nie straciła jeszcze w ME seta. W niedzielę finał rozpocznie się o 20.00. - Naszym rywalem będzie najprawdopodobniej Rosja. Niezależnie kto stanie po drugiej stronie siatki, to przystąpi do gry z ogromną wolą zwycięstwa. Na razie cieszymy się z awansu do finału - podkreślił polski szkoleniowiec.

Polska: Bieńkowski (1 pkt), Bućko (23), Badura (5), Gryc, Śliwka (11), Szymura (11), Piechocki (libero) oraz Lemański i Szalpuk (2)
Finlandia: Vaisanen, Jylha, Ropponen, Vuorinen (7), Makinen (4), Kaislasalo, Mutka (libero) oraz Toiviainen (3), Maattanen (5) i Haapakoski

Przypomnijmy, że w 2005 roku Polska, prowadzona przez trenera Zdzisława Gogola, zdobyła mistrzostwo Europy kadetów. Z tamtej drużyny trzech zawodników - Zbigniew Bartman, Jakub Jarosz i Bartosz Kurek - grało w Londynie w igrzyskach olimpijskich.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej