- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- ME kadetów: Polska – Dania 3:0
KS, 5 kwietnia 2015
Reprezentacja Polski kadetów pokonała Danię 3:0 w drugim meczu grupy A mistrzostw Europy. Jutro Polacy zmierzą się z Rosją.
Trener Sebastian Pawlik zdecydował się na zmiany w wyjściowej szóstce. W dzisiejszym spotkaniu na rozegraniu rozpoczął Kamil Droszyński, a na środku Jakuba Kochanowskiego zmienił Patryk Niemiec.
Mecz nie rozpoczął się po myśli naszych zawodników. Duńczycy dobrze grali wyblokiem i z łatwością bronili nasze ataki 5:2. Na szczęście niemoc Polaków szybko się skończyła, a szczelny biało-czerwony blok doprowadził do remisu 6:6. Od tego momentu na parkiecie toczyła się gra punkt za punkt przeplatana wieloma błędami, ale także efektownymi akcjami. Kontry Polaków i blok Bartosza Kwolka dały nam prowadzenie na drugiej przerwie technicznej 16:12. Biało-czerwoni zdecydowali poprawili się w polu zagrywki, a w ataku tak jak wczoraj brylował Jakub Ziobrowski. Polacy wygrali pewnie do 15.
Po zmianie stron polscy kadeci kontynuowali dobrą passę z końcówki poprzedniego seta. Przy stanie 4:0 o czas poprosił duński szkoleniowiec. Po ataku Ziobrowskiego drużyny schodziły na pierwszą przepisową pauzę przy stanie 8:2. Zagrywka biało-czerwonych sprawiła rywalom duże trudności 10:2. Za chwilę trzy długie wymiany wygrali gracze z Danii, a Petersen popisał się asem serwisowym 10:6. W polskim zespole na boisku pojawili się Łukasz Kozub i Damian Domagała, a po kilku kolejnych akcjach Tomasz Polczyk. Na drugiej przerwie technicznej Polacy prowadzili 16:7. Trener zdecydował się na zmianę jeszcze drugiego przyjmującego i na plac wszedł Jędrzej Gruszczyński 20:10. Niestety w tym momencie serią punkty stracili nasi siatkarze 20:14. Polacy pozwolili przeciwnikom zdecydowanie zniwelować starty, na szczęście w końcówce dobrze zagrał Damian Domagała 25:20.
W trzecim secie na boisku pozostali Kozub i Damagała, a na skrzydła wrócili nasi podstawowi przyjmujący. Polacy grali coraz skuteczniej. Dobrze na zagrywce spisał się Tomek Fornal 8:3. Duńczycy zaczęli popełniać coraz więcej błędów, a my w końcu kończyliśmy ataki ze skrzydeł. Z biegiem seta nasza przewaga systematycznie się powiększała 16:9. Trener Pawlik ponownie zdecydował się zmienić skrzydłowych. Pierwszy na parkiecie pojawił się Polczyk, a po kilku akcjach, przy stanie 18:10 - Gruszczyński. W końcówce seta Duńczycy mocno odrobili straty, a stało się to głównie za sprawą naszych błędów 22:23. Na szczęście ostatnie akcje należały do polskich graczy 25:22.
Polska – Dania 3:0 (25:15, 25:20, 25:22)
Polska: Patryk Niemiec, Bartosz Kwolek, Jakub Ziobrowski, Kamil Droszyński, Tomasz Fornal, Dawid Woch, Mateusz Masłowski (libero) oraz Łukasz Kozub, Damian Domagała, Jędrzej Gruszczyński
Dania: Nikolaj Hjorth, Rasmus Mikelsons, Oscar Mollgaard, Simon Andersen, Kasper Petersen, Mads Kyed Jensen, Tobias Hougs Kjaer oraz Anders Als
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej