Michał Kaczmarczyk, 29 marca 2015

Na inaugurację mistrzostw Europy kadetek Polska przegrała w Płowdiw z Turcją 2:3. W niedzielę biało-czerwone spotkają się z Belgią.

Inauguracja mistrzostw Europy kadetek w bułgarskim Płowdiw w wykonaniu polskiej kadry okazała się mało satysfakcjonująca. Biało-czerwone zdobyły punkt w starciu z Turczynkami, ale ustępowały przeciwniczkom w skuteczności ataku. Poza tym dały się zdominować kadrze znad Bosforu w decydującym secie, przegranym 10:15.

- Bardzo nam zależało na tym, by wygrać ten mecz, dlatego nic dziwnego, że towarzyszyły nam nerwy. Nie udało się, ale nie zwieszamy głów i walczymy dalej. Co stało się w tie-breaku? Turczynki popełniały mniej błędów i zachowały chłodne głowy. Tym bardziej szkoda porażki, bo byłyśmy blisko założonego celu - mówiła Julia Nowicka, rozgrywająca kadry Andrzeja Pecia.

- Już rozmawiałyśmy z trenerem na temat Belgijek i jesteśmy na nie przygotowane. Nie boimy się ich, kluczem do wygranej będzie przełamanie ich bardzo dobrej obrony i bloku - zapowiedziała wychowania SPS Politechniki Częstochowskiej. Kadetki mają za sobą już odprawę dotyczącą niedzielnego przeciwnika, który z znakomitym stylu rozprawił się w sobotę z reprezentacją Holandii 3:0. 

Kadetki nie czują się osamotnione, ponieważ mogą liczyć w Płowdiw na wsparcie swoich rodziców, głośno dopingujących kadrę podczas jej spotkań. W hali Lauta zdecydowanie wyróżniały się biało-czerwone flagi i transparenty.  - To na pewno duże wsparcie psychiczne dla nas w trudnych momentach. Wiemy, że możemy się z nimi spotkać przed lub po spotkaniu i porozmawiać. Czujemy ich wsparcie z trybun - uśmiechała się Nowicka, która miała okazję spotkać się ze swoim tatą, zapalonym fanem siatkówki.

Kadetki rozegrają drugie spotkanie grupowe z Belgią o godzinie 19.00 (czasu polskiego), wcześniej zmierzą się ze sobą reprezentacje Czech i Turcji oraz Bułgarii i Holandii. Pierwszy dzień turnieju pw grupie B przyniósł zdecydowane zwycięstwo Czeszek nad gospodyniami 3:0 (25:12, 25:12, 25:21) i wspomiany triumf "Żółtych Tygrysic" nad Oranje (25:22, 25:12, 25:23). W grupie A wszystkie mecze kończyły się w trzech setach: Włoszki odprawiły Słowenię (25:18, 25:12, 25:13), a Rosjanki zespół Niemiec (28:26, 25:23, 25:19). Ponadto Serbia nie bez trudu uporała się z rywalkami z Grecji (25:21, 29:27, 25:19).

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej