Joanna Majtyka, 7 września 2010

Turczynki okazały się zdecydowanie lepsze od Polek w meczu o awans do dalszej fazy mistrzostw Europy Juniorek w Serbii. Polki zagrały bardzo słabo - zabrakło siły ognia w ataku oraz skutecznej gry blokiem.

Turczynki okazały się zdecydowanie lepsze od Polek w meczu o awans do dalszej fazy mistrzostw Europy Juniorek w Serbii. Polki zagrały bardzo słabo - zabrakło siły ognia w ataku oraz skutecznej gry blokiem.

Początkowo oba zespoły grają punkt za punkt, jednak szybko Turczynki wzmacniają zagrywkę i odskakują Polkom na kilka punktów (11:6). Biało-czerwone zrywają się do walki, ciężar gry w ataku bierze na siebie Matusiak i dystans dzielący oba zespoły nieco się zmniejsza 14:12. Jednak jeszcze przed drugą przerwą techniczną Turczynki ponownie obejmują wysokie prowadzenie 16:12. Po powrocie na boisko dobrą serią zagrywek popisuje się Matusiak, co daje nam remis po 19. W końcówce jednak skuteczniejsze są rywalki i to one wygrywają 25:20.
 
Od początku drugiego seta prowadzenie obejmują Turczynki. Polski zespół ma spore problemy z przyjęciem i kończeniem ataków i w efekcie przegrywa 8:3. W dalszej części tej partii niewiele się zmienia. Wprawdzie z dobrej strony pokazuje się Grejman, ale sama nie jest w stanie odmienić losów seta, który kończy się miażdżącą wygraną Turczynek.
 
O trzeciej partii najlepiej jak najszybciej zapomnieć. Polkom nic nie wychodzi - ani gra w obronie, ani w ataku, ani w przyjęciu. Kilka dobrych akcji w końcówce seta nie było w stanie odmienić losów tego spotkania, a co za tym idzie awansu Polek do dalszej fazy turnieju. Rozmiary porażki w tym secie - 25:16 - mówią same za siebie.
 
Turcja - Polska 3:0 (25:20, 25:15, 25:16)

Polska: Polak, Matusiak, Kurnikowska, Sikorska, Chojnacka, Czyżnielewska i Medyńska (L)

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej