- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Mateusz Czunkiewicz: cieszyć się każdym punktem, setem, meczem
Monika Tomczyk, 2 października 2017
Drużyna Dafi Społem Kielce rozpoczęła sezon PlusLigi 2017/18 od porażki z Asseco Resovią Rzeszów 0:3. - Teraz zaczęły się już spotkania w rozgrywkach i tutaj musimy pokazać wszystko to, co wyćwiczyliśmy podczas meczów sparingowych - powiedział Mateusz Czunkiewicz, libero kieleckiego zespołu.
pzps.pl: Inauguracja sezonu rozgrywek PlusLigi nie wypadła pomyślnie dla waszej drużyny. Co było przyczyną porażki?
Mateusz Czunkiewicz: Nie wiem, czy w ogóle mogę to nazwać porażką, ponieważ moim zdaniem graliśmy niezłe spotkanie. Wiadomo, że Rzeszów stawiany był w roli faworyta i zagrał tak jak powinien, czyli dobrze. Uważam, że powalczyliśmy. Pierwsze koty za płoty mamy za sobą.
W okresie przygotowawczym zagraliście sporo sparingów, kilka z nich wygraliście. Czy masz jakieś wnioski nasuwające się po tych spotkaniach?
Sparingi jak to sparingi – to są mecze kontrolne, więc stawiamy tam na naszą taktykę, którą mamy wykonywać, testowaliśmy też różne opcje. Kompletnie nie zwracaliśmy uwagi na wygrane, bo to nie była sprawa pierwszorzędna, ale pomimo tego czasami wypadaliśmy bardzo fajnie. Teraz zaczęły się już spotkania w rozgrywkach i tutaj musimy pokazać wszystko to, co wyćwiczyliśmy podczas meczów sparingowych.
Wasza drużyna ma nowego trenera – Wojciecha Serafina, który wcześniej był drugim szkoleniowcem Trefla Gdańsk, z którym zresztą miałeś okazję tam współpracować. Czy zaobserwowałeś może jakieś specyficzne cechy w sposobie trenowania?
Wydaje mi się, że nie i raczej nie jestem w stanie w ogóle wymienić trenera, który w jakiś szczególnie specyficzny sposób prowadziłby treningi. Jest jakiś system założony przez „górę”, która bawi się siatkówką bardziej profesjonalnie i doradza innym. Uczą się od nich trenerzy, którzy później przekładają to na nas, więc każdy szkoleniowiec ma w miarę podobny system trenowania.
Jakie są wasze cele na ten sezon?
Wygrać jak najwięcej spotkań, znaleźć się jak najwyżej w tabeli i cieszyć się każdym punktem, każdym setem i każdym meczem.
Co może być w takim razie atutem waszego zespołu?
Myślę, że nasz „team spirit”. Dobrze się dogadujemy na boisku i poza nim. Myślę, że razem będziemy walczyć, by wszystko wychodziło nam tak, jakbyśmy chcieli.
Waszym kolejnym rywalem jest Indykpol AZS Olsztyn. Jak scharakteryzujesz tego przeciwnika, biorąc pod uwagę zmiany personalne oraz wyniki meczów kontrolnych?
Olsztyn z roku na rok staje się mocniejszy i myślę, że będzie starał się walczyć o tę czwórkę, by być w strefie medalowej. To dobry rywal, ale my gramy pierwszy mecz na swoim terenie, więc na pewno lepiej wyczujemy boisko niż goście. Mam nadzieje, że mecz u siebie i w obecności kibiców naszej drużyny wpłynie na nas korzystnie i będziemy mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej