Katarzyna Porębska, 11 maja 2013

- Nie zagramy w mistrzostwach świata i jest to dla nas ogromna porażka - powiedziała Martyna Grajber, przyjmująca reprezentacji Polski juniorek. Biało-czerwone w turnieju eliminacyjnym przegrały kolejny mecz, tym razem z Rosją 0:3.

pzps: W drugim meczu kwalifikacyjnym uległyście Rosjankom 0:3. Przegrałyście wysoko, z czego to wynikało?
Martyna Grajber: Zabrakło gry zespołowej. Momentami stawałyśmy się bezradne przy ciągłych atakach Rosjanek. W czwartek z Rumunią, rywalki pokazały nierówną formę. W piątek zagrały bardzo dobrze, bo ani przez moment nie pozwoliły nam narzucić swojego tempa gry. Widać było, że na mecz z nami były podwójnie zmotywowane, a my nie potrafiłyśmy się im przeciwstawić.

- Po porażkach z Rosją i ze Słowenią straciłyście szansę awansu na tegoroczne mistrzostwa świata.
- Strata szansy gry w mistrzostwach świata jest dla nas ogromną porażką. Jechałyśmy na eliminacje, żeby ten awans wywalczyć. Stało się jednak inaczej. Możemy jedynie przeprosić za to co się stało, bo nadzieje były duże.

- Na koniec turnieju zagracie z Rumunią. Niestety będzie to tylko mecz o pietruszkę.
- Ja bym raczej powiedziała, że o honor. Nie ma znaczenia, że ten mecz nie da nam awansu, czy innej nagrody. Podejdziemy do niego bardzo poważnie.

- Czego Wam zabrakło, żeby ten turniej ułożył się lepiej?
- Zabrakło zespołowości. Powinnyśmy bardziej skupić się na pomaganiu sobie w trudnych chwilach na boisku. Możliwości i umiejętności mamy jedne z lepszych w Europie, czy świecie. Siatkówka to przecież gra zespołowa. Jeżeli choć jedna część zawiedzie to ciężko jest osiągnąć sukces.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej