Martin Watne Frydnes: dostaliśmy dobrą lekcję siatkówki

Niemcy przegrały z Polską 0:3 w pierwszym meczu II rundy do mistrzostw świata U20. - Dla nas była to dobra lekcja siatkówki - powiedział Martin Watne Frydnes, trener niemieckiej drużyny. W sobotę Niemki zmierzą się z Belgią.

pzps.pl: W pierwszym meczu turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw świata U20 pana drużyna przegrała z Polską 0:3. Jak pan ocenia to spotkanie?
Martin Watne Frydnes: Mamy waleczny zespół i to nie podlega dyskusji. Graliśmy przeciwko bardzo dobrej drużynie. Polska przez całe spotkanie grała świetną siatkówkę. Przy zagrywkach niektórych zawodniczek mieliśmy problem z przejściem. Ponadto Polki świetnie zagrały w ataku oraz bloku. My popełniliśmy za dużo błędów własnych. Gratuluję gospodyniom zwycięstwa, ponieważ zasłużenie wygrały. Prezentowały zdecydowanie lepszą siatkówkę niż mój zespół.

- Najwięcej problemów z grą pana zespół miał w pierwszym secie. Z czego one wynikały?
- Przyjęcie to był jeden z naszych podstawowych problemów. W konsekwencji popełnialiśmy błędy w ataku. Z kolei przeciwniczki bardzo mocno atakowały. Staraliśmy się przebić przez szczelny blok Polek, ale nie zawsze się to udawało.

- W sobotę rozegracie drugi mecz turnieju. Waszym przeciwnikiem będzie Belgia. Na tę chwilę jeszcze wszystko jest możliwe.
- Jeszcze wszystko jest możliwe. Droga do mistrzostw świata w dalszym ciągu jest otwarta. Dla nas ten piątkowy mecz był bardzo dobrą lekcją. Na pewno wyciągniemy wnioski i w sobotę zagramy znacznie lepiej.

- Jak ocenia pan organizację turnieju w Wieliczce? Jak czujcie się w Polsce?
- Mieszkałem w Polsce przez dwa lata. Znam wasz kraj. Czuję się tutaj bardzo dobrze. Polscy kibice tworzą niesamowitą atmosferę na trybunach. Potwierdzają to za każdym razem. Dla nas zawsze to wielka przyjemność grać w Polsce. Gra się u was niesamowicie. Jeśli chodzi o organizację turnieju to wszystko zostało świetnie przygotowane. Gra się nam tutaj dobrze i nie mamy żadnych uwag, co do jego przebiegu.