Bartosz Tobieński, AG, fot. Piotr Sumara, 27 sierpnia 2017

Marko Podrascanin: jest świetnie

- Za naszymi grupowymi rywalami stoją tysiące głośnych kibiców - mówił Marko Podrascanin po meczu Serbia-Estonia 3:2. Jego zespół dopiero w tie breaku pokonał ambitnie walczących rywali.

pzps.pl: Co zadecydowało o wyniku tie-breaka?
Marko Podrascanin: Zaważyła nasza koncentracja w najważniejszej części piątego seta. Spodziewaliśmy się, że będzie to ciężki mecz. Starcie z Estonią wymagało od nas podobnego nakładu sił, jak mecz z Polakami w Warszawie. Estonia to nieprzewidywalna drużyna, nie brakuje tam walczaków, którzy zmobilizowali się specjalnie na mecz z nami. W tie-breaku wróciło nasze skupienie i to pozwoliło nam wygrać kolejny turniejowy mecz.

Jak czuje się reprezentacja Serbii ponownie goszcząc w Polsce na dużym turnieju?
Jest świetnie. Doceniamy dobrą organizację, ale najwięcej radości dostarczają nam, jak zwykle, kibice. Gramy nie tylko z mocnymi europejskimi drużynami, ale i z ich sympatykami. Za naszymi grupowymi rywalami stoją tysiące głośnych kibiców. Dziś zaskoczyli nas fani reprezentacji Estonii, za dwa dni zmierzymy się z licznymi kibicami fińskimi. Mamy na swoim koncie już dwa zwycięstwa, co cieszy, bo wypełniony po brzegi stadion i biało-niebieska ERGO ARENA to były niesamowicie trudnymi terenami.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej