Maria Woźniczka chce szlifować siatkarskie umiejętności w I lidze kobiet

- Moim celem w tym sezonie jest przede wszystkim szlifowanie swoich siatkarskich umiejętności - mówi Maria Woźniczka, która w nadchodzącym sezonie będzie grała w zespole beniaminka I ligi kobiet ASOTRA Płomień Sosnowiec.

Dołączasz do Płomienia Sosnowiec po specyficznej przerwie – czego się spodziewasz w tym sezonie?
Czas pandemii, z którym wszyscy musimy się mierzyć na pewno nie jest łatwym czasem dla nas wszystkich. Dla nas sportowców jest to czas bardzo długiej przerwy od rozgrywania spotkań jak i odbywania treningów. Mimo wszystko staram się wykorzystywać ten czas jak najlepiej i dbać o formę, aby w nadchodzącym sezonie dać z siebie wszystko. Ciężko mi powiedzieć czego spodziewam się w nadchodzącym sezonie, ale wiem na pewno, że będzie to bardzo emocjonujący czas pełen zaangażowania i „dobrej” siatkówki.

Życie beniaminka nigdy nie jest łatwe – będzie trzeba zapłacić frycowe?
Na pewno życie beniaminka nie jest łatwe, czego miałam okazję doświadczyć grając w jednym z poprzednich klubów. Granie w roli beniaminka jest jednak wyżej postawioną poprzeczką zarówno dla klubu jak i zawodniczek, a to działa bardzo pozytywnie na wzrost motywacji i ambicji. Jestem pewna, że poradzimy sobie w tej nowej roli.  

Wyznaczałaś sobie cele lub wyzwania do zrealizowania w tym sezonie?
Moim celem w tym sezonie jest przede wszystkim szlifowanie swoich siatkarskich umiejętności. Nigdy nie stawiam sobie za cel zdobycie konkretnego miejsca w tabeli ( zawsze walczę o jak najwyższe cele ). Najważniejszy jest dla mnie rozwój i postępy zarówno całego zespołu jak i moje.  

Czego możemy się spodziewać – my kibice – w tym sezonie?
W nadchodzącym sezonie kibice na pewno mogą się spodziewać tego, że damy z siebie 100 %, a jeśli się uda to nawet więcej! Najważniejsze dla mnie to duże zaangażowanie każdej z nas, zostawienie serducha na boisku a wtedy i wynik będzie dla nas korzystny.