Katarzyna Porębska, fot. Piotr Sumara/Justyna Matjas, 25 lutego 2023

Marcin Janusz: zadecyduje dyspozycja dnia

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 i awansowała po raz czwarty z rzędu do finału TAURON Pucharu Polski. W niedzielnym meczu, którego stawką będzie drugie trofuem sezonu 2022/23, czyli puchar, kędzierzynianie zmierzą się z Jastrzębskim Węglem. - Takie turnieje rządzą się swoimi prawami. Zadecyduje dyspozycja dnia - wyznał Marcin Janusz, rozgrywający drużyny z Opolszczyzny.

Kędzierzynianie w sobotnim półfinale zaprezentowali bardzo dobry poziom sportowy. Mecz przeciwko Aluron CMC Warcie Zawiercie zamknęli w trzech setach. W pierwszych dwóch partiach w pełni kontrolowali grę, wygrywając do 18 i 20. Najbardziej wyrównana była trzecia odsłona. Zawodnicy Grupy Azoty ZAKSY musieli odrabiać straty w pierwszej jej części, bowiem dobrą zmianę dał Dawid Dulski.

- Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa i awansu do niedzielnego finału. Jesteśmy zadowoleni, ale cały czas myślimy o tym, że przyjechaliśmy tutaj walczyć o zwycięstwo. Najbardziej cieszy to, że udało się nam zakończyć mecz w trzech setach. Dawid Dulski dostał szansę gry w ważnym meczu pod ogromną presją. Mieliśmy trochę problemów, żeby go zatrzymać. Jednak w tych najważniejszych momentach pokazaliśmy, że blok, organizacja gry w postaci cierpliwości oraz trzymanie się taktyki zaprocentowało  - wyznał rozgrywający ZAKSY. 

I dodał - W dwóch partiach mieliśmy trochę problemów i musieliśmy gonić rywali. Teraz skupiamy się już na meczu niedzielnym.

W sobotę podopiecznych Tuomasa Sammelvuo należało pochwalić za świetną grę w bloku. W całym półfinałowym meczu zdobyli szesnaście punktów w tym elemencie, a rywale zaledwie dwa. To był prawdziwy siatkarski nokaut.

- W tym sezonie pokazujemy, że blok jest jednym z naszych największych atutów. Nie mamy w nim dziur. Jesteśmy bardzo zdyscyplinowani taktycznie i ciężko gra się przeciwko nam - podkreślił reprezentant Polski.

W niedzielę siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kedzierzyn-Koźle powalczą o dziesiąty Puchar Polski w historii klubu. Ich przeciwnikiem będzie Jastrzębski Węgiel.

- Takie turnieje jak Puchar Polski rządzą się swoimi prawami. Zadecyduje dyspozycja dnia. Jeśli miałbym na coś stawiać, to w spotkaniu tym nie będzie trzech setów - zakończył Janusz.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej