- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Marcin Janusz: ten mecz mógł się podobać widzom
EA, skra.pl, fot. CEV, 22 listopada 2018
PGE Skra nie dała szans Treflowi Gdańsk w meczu Ligi Mistrzów i wygrała 3:1. Marcin Janusz, który jeszcze niedawno grał w ekipie z Bełchatowa, wrócił na "stare śmieci".
Warto przypomnieć, że PGE Skra w tym sezonie zmierzyła się z Treflem już po raz trzeci. Wcześniej zespoły grały ze sobą w PlusLidze oraz w meczu o Superpuchar Polski. - I dalej jesteśmy bez zwycięstwa - rozkłada ręce Marcin Janusz. - Jakoś ciężko gra nam się z PGE Skrą, ale to zespół z najwyższej półki i wiadomo, że trudno jest urywać punkty takim drużynom. Myślę jednak, że ze wszystkich rozegranych między nami meczów w tym sezonie, wtorkowy stał na najwyższym poziomie. Naprawdę mógł się podobać kibicom.
PGE Skra za cel-minimum postawiła sobie wyjście z grupy. O czym marzą siatkarze Trefla? - Oczywiście również chcielibyśmy wyjść z grupy, ale wiadomo, że Liga Mistrzów to najlepsze rozgrywki na świecie - zaznacza Janusz. - Z grupy wychodzi tylko zwycięzca, a drugie zespoły mają jedynie szansę na grę dalej. To ciężkie zadanie, ale pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie grać na najwyższym poziomie i bić się z najlepszymi.
Janusz w Bełchatowie spędził kilka dobrych lat jako zawodnik PGE Skry. - Zawsze fajnie się wraca do Bełchatowa, jest sporo znajomych twarzy - mówi rozgrywający Trefla. - Czułem się tu świetnie. Nawet jak wracam teraz z inną drużyną, to czuję się fantastycznie i jestem mile przywitany. Dziękuję kibicom i oby tych powrotów było jak najwięcej.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej