Daria Włosińska, 5 stycznia 2014

Reprezentantki Polski odniosły kolejne szybko zwycięstwo, tym razem nad reprezentacją Hiszpanii. Dzisiaj biało-czerwone podejmować będą brązowe medalistki ostatnich mistrzostw Europy.

Reprezentantki Polski odniosły kolejne szybko zwycięstwo, tym razem nad reprezentacją Hiszpanii. Dzisiaj biało-czerwone podejmować będą brązowe medalistki ostatnich mistrzostw Europy.

Dwa pierwsze sety wygrałyście gładko.  Jednak w trzecim secie Hiszpanki zaczęły stawiać większy opór. Ich gra wyglądała lepiej czy w szeregi reprezentacji Polski wkradło się lekkie rozluźnienie?

Czułyśmy, że jesteśmy blisko wygranej. Nasze rywalki rzeczywiście zaczęły grać lepiej, nie miały nic do stracenia, postawiły wszystko na jedną kartę. Mocno ryzykowały zagrywką, zaczęły też lepiej atakować.

Jak oceniasz grę Waszych jutrzejszych rywalek?

Mózgiem drużyny z Belgii bez wątpienia jest Frauke Dirickx. Ona kieruje grą swoich młodszych koleżanek. Ich gra przypomina trochę grę naszej reprezentacji w czasach kiedy grała Magda Śliwa i dyrygowała grą młodych zawodniczek. Wiemy jaki poziom prezentują i są naprawdę groźne. My teraz musimy odpocząć, porządnie wyspać i przygotować do jutrzejszego spotkania.

Który mecz był dla Was trudniejszy? Wczorajszy z reprezentacją Szwajcarii czy dzisiejszy z Hiszpankami?

Myślę, że zarówno jeden jak i drugi były trudne. Wczorajszy był meczem otwarcia i na pewno towarzyszył nam lekki stres. Dzisiaj musiałyśmy pilnować żeby nie wkradło się zbytnie rozluźnienie. Na szczęście tak się nie stało i wygrałyśmy. 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej