Anna Bajorek, Fot. Tomasz Kudała, 3 września 2022

Magdalena Stysiak po meczach z Bułgarią: "Wygrana dodaje otuchy"

Reprezentacja Polski siatkarek w rozegranych w katowickim Spodku sparingach dwukrotnie pokonała Bułgarię. Najskuteczniejszą zawodniczką wśród naszych siatkarek była Magdalena Stysiak, która zdobyła 21 i 18 punktów. 

POLSKA ZABLOKOWAŁA BUŁGARIĘ

Co wam dały te dwa mecze kontrolne z reprezentacją Bułgarii?

Magdalena Stysiak: Na pewno pokazały nam, w jakim momencie przygotowań jesteśmy. Ostatnio zeszłyśmy z ciężkich ćwiczeń na siłowni i po tych meczach wiemy, jaka jest świeżość w naszej reprezentacji. Każdy wygrany mecz dla nas jest bardzo ważny.

W obu spotkaniach świetnie zagrałyście blokiem.

- Patrząc na nasz zespół widać, że średnia wzrostu jest bardzo duża. To jest na pewno plus i pomaga nam zdobywać punkty blokiem. Tego oczekuje od nas sztab szkoleniowy. Na treningach też pracujemy nad tym, żeby blok był naszym atutem. W meczach z Bułgarią ten element był rzeczywiście naszą mocną stroną.

Wracasz do kadry po przerwie spowodowanej przez kontuzję…

- Nie była to krótka przerwa, bo trwała prawie dwa miesiące. Ale teraz wszystko jest w miarę dobrze. Kolano dobrze zaadaptowało się do reżimu treningowego. Wiadomo, bywa taki dzień, że trochę boli, innego nie boli. Jest różnie... Jednak nie narzekam i zawsze pozytywnie podchodzę do zajęć.

Pracujecie teraz z nowym trenerem. Widzisz jakieś zamiany?

- Zawsze fajnie jest wprowadzić jakieś zmiany w reprezentacji. Daje to coś nowego i motywuje do pracy. Mamy fajną reprezentację, jest w niej dobra atmosfera. Musimy tylko jeszcze trochę popracować, a trener to wszystko poukłada. Chciałybyśmy wreszcie zacząć wygrywać. Musimy jednak wiedzieć, że reprezentacje innych krajów są też mocne i tanio nie sprzedadzą skóry. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od nas i od naszej pracy.

Jak oceniasz możliwość rozegrania spotkań kontrolnych z reprezentacją Bułgarii w trakcie mistrzostw świata mężczyzn?

- Jest to bardzo fajna szansa. Większość z nas zagrała w piątek po raz pierwszy na tej hali i grało nam się bardzo dobrze. Cieszymy się, że dużo ludzi przyszło na mecze, które wypadły dobrze. Zawsze każde wygrane spotkanie dodaje otuchy i buduje mentalność drużyny. Jesteśmy w trakcie przygotowań do mistrzostw świata i zostało nam jeszcze kilka tygodni treningów do pierwszego spotkania w tym turnieju. Teraz jedziemy na zgrupowanie do Szczyrku, potem na turniej do Włoch, gdzie będziemy miały okazję zagrać z drużynami z najwyższej półki. To będzie dobra okazja, żeby się sprawdzić w meczach z reprezentacjami prezentującymi bardzo dobrą siatkówkę. Wtedy zobaczymy, w jakim miejscu jesteśmy obecnie jako drużyna.

PIERWSZY MECZ POLSKA - BUŁGARIA W SPODKU

O co będziecie grać w mistrzostwach świata?

- Ja nie stawiam sobie żadnych celów. Chcemy zagrać jak najlepiej. Planem minimum jest wyjście z grupy, ale moim zdaniem stać nas na jeszcze więcej w tym turnieju. Przede wszystkim każda z nas musi uwierzyć w siebie, musi zagrać na 100 procent i wierzyć w to, że jesteśmy w stanie grać na bardzo dobrym poziomie z najlepszymi reprezentacjami na świecie.

Czy nie boicie się porównań do reprezentacji mężczyzn?

- Nie, nie ma w ogóle sensu porównywać naszych zespołów. Mężczyźni grają bardzo dobrze i zasługują na mistrzostwo świata. Wygrali je ostatnio dwa razy i mam nadzieję, że obronią tytuł. Chciałybyśmy być na takim poziomie, ale doskonale wiemy, że mamy jeszcze wiele do poprawy w naszej grze. Wiadomo, każdy może mieć swoje zdanie i może wyrazić opinię i ja to szanuję. Jednak w żadnym sporcie drużynowym nie ma sensu porównywanie stylu gry żeńskich i męskich reprezentacji.

Polską Siatkówkę wspierają

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej