Katarzyna Porębska, 23 sierpnia 2015

Polska zagra z Argentyną w finale mistrzostw świata kadetów. - To największy sukces w historii reprezentacji kadetów - mówi Maciej Zendeł, II trener biało-czerwonych.

Polska zagra z Argentyną w finale mistrzostw świata kadetów. - To największy sukces w historii reprezentacji kadetów - mówi Maciej Zendeł, II trener biało-czerwonych.

Polacy podczas turnieju w Argentynie grają jak z nut. Wygrywają mecz za meczem, nie pozostawiając złudzeń rywalom, że są jedną z najlepszych drużyn. W półfinale zawodów biało-czerwoni pokonali Iran 3:1. Podopieczni trenera Sebastiana Pawlika tylko w pierwszej partii oddali rywalom inicjatywę.

- W pierwszym secie nie byliśmy dostatecznie skoncentrowani na grze. Można powiedzieć, że trochę przespaliśmy tę partię. Jednak mocno podrażnieni tą przegraną zmobilizowaliśmy się do walki i udało nam się wygrać ten mecz - powiedział Kamil Droszyński, rozgrywający reprezentacji Polski.

 I dodał - Radość po wygraniu meczu z Iranem była ogromna. Nie będę ukrywał, że w niedzielę chcielibyśmy się cieszyć tak samo. Na ten moment jesteśmy w finale, ale nie zawieszamy sobie jeszcze żadnego medalu na szyi. Finał to najcięższy mecz turnieju. Mam jednak nadzieję, że to my będziemy cieszyć się ze złotego medalu.

Reprezentacja Polski w finale mistrzostw świata kadetów zmierzy się z gospodarzami turnieju, Argentyńczykami, którzy z kolei w półfinale po bardzo zaciętym spotkaniu pokonali Rosję 3:2 (25:22, 20:25, 23:25, 25:21, 15:11).

- Jesteśmy bardzo, ale to bardzo szczęśliwi, że udało się nam awansować do finału mistrzostw świata i jednocześnie bardzo dumni z naszych zawodników. Trudno nawet opisać słowami, co czujemy po tym półfinale. W Argentynie nasi podopieczni pokazują się z bardzo dobrej strony. Co prawda nie weszli dobrze w mecz z Iranem. W pierwszym secie mieliśmy problemy z przyjęciem, a w konsekwencji ze skutecznym atakiem. Do tego problemy z zagrywką. Jednak na przerwie przypomnieliśmy chłopakom, że raz pokonaliśmy już Iran i stać nas na grę na bardzo wysokim poziomie - wyznał Maciej Zendeł.

Do tej pory reprezentacja Polski kadetów nie zdobyła złotego ani srebrnego medalu mistrzostw świata. Za to dwukrotnie stawała na trzecim stopniu podium wspomnianych zawodów - w 1999 w Rijadzie (Arabia Saudyjska) i w 2013 w Tijuanie (Meksyk). W niedzielę Polacy staną przed szansą wywalczenia pierwszego złotego medalu  w historii polskiej siatkówki kadetów.

- Awans do finału mistrzostw świata kadetów jest największym sukcesem w historii reprezentacji kadetów. To ogromny sukces tych zawodników, a także Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale. Mogę obiecać wszystkim, że w finale się nie poddamy i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby pokonać Argentyńczyków - zakończył Zendeł.

Finałowy mecz Polska - Argentyna rozpocznie się o północy czasu polskiego.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej