Justyna Żółkiewska, fot. Bianka Sawoniuk, 28 marca 2018

LSK: jednostronne derby Łodzi

Oczekiwane z ogromnym zainteresowaniem siatkarskie derby Łodzi nie przyniosły spodziewanych emocji. Grot Budowlani Łódź ŁKS Commercecon 3:0 (25:18, 25:18, 25:19) w meczu 24. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet.

Wynik ten mocno przybliżył zwycięski zespół do miejsca w czołowej czwórce drużyn, która między sobą rozstrzygnie walkę o medale mistrzostw Polski. Zagrywką i blokiem zawodniczki Grotu Budowlanych rozbiły swojej rywalki. MVP została wybrana Paula Vincourova, ale świetnie spisywały się też Martyna Grajber czy Agnieszka Kąkolewska.

- Nie spodziewałyśmy się, aż tak łatwego meczu – przyznała zaraz po spotkaniu przyjmująca zwycięskiej drużyny, Julia Twardowska. - Cieszy nas wygrana za trzy punkty, bo nastawiałyśmy się na bardzo ciężki pojedynek. Ten mecz taki był, ale to my dyktowałyśmy w nim warunki i dlatego tak gładko nam poszło. To właśnie zagrywką ustawiłyśmy mecz i wtedy grało nam się łatwiej. O tym świadczą nasze bloki (Budowlane tym elementem zdobyły aż 16 punktów, w tym 10 rękami Agnieszki Kąkolewskiej – przyp.aut). Odrzuciliśmy rywalki od siatki - dodała.

Siatkarki ŁKS Commercecon Łódź w ocenie swojego trenera zagrały zaś jedno z najgorszych spotkań w sezonie. Powodów do zadowolenia nie miała również środkowa wiceliderek tabeli, Ewa Kwiatowska.No niestety, spodziewałyśmy się troszeczkę innego wyniku - przyznała. - Byłyśmy dobrze nastawione na mecz, ale Budowlane były w nim zdecydowanie lepsze. Przede wszystkim w bloku. Miałyśmy swoje momenty w których udawało nam się odrzucić rywalki od siatki, ale nie potrafiłyśmy tego wykorzystać. W efekcie przegrałyśmy 0:3 - wyjaśniła.

- Chyba nikt z naszego zespołu nie spodziewał się takiego obrotu sprawy – powiedział trener Grot Budowlanych Łódź, Błażej Krzyształowicz. - Trzeba przyznać, że zdominowaliśmy ten mecz. Dużo rzeczy wpłynęło na to, że ŁKS nie mógł się rozwinąć. Złapaliśmy bezpośrednio osiem punktów w elemencie zagrywki, to w trzysetowym meczu jest dużo. Do tego było chyba drugie tyle zagrywek typu slash, czyli takich gdzie dostajemy przechodzącą piłkę do wykorzystania, albo zespół z ŁKSu musiał grać na wysokiej piłce - dodał.

Zwycięstwo wcale nie daje Grot Budowlanym Łódź dużego spokoju. Piąte w tabeli Enea PTPS Piła traci do nich tylko trzy punkty, a w przypadku równej ich ilości u obu drużyn ma lepszy bilans setów. Łodzianki nie mają więc miejsca na żadne błędy – Patrzymy się na każdy następny mecz, ale przede wszystkim jeszcze bardziej za siebie. Musimy grać mocno do końca, bo każda nasza przegrana powoduje wypadnięcie z pierwszej czwórki. To było zwycięstwo, które miało utrzymać nas w grze. Mogło nas trochę uspokoić – wyjaśnił trener.

W tabeli LSK prowadzi Chemik Police 64 pkt przed Developresem SkyRes Rzeszów 58, ŁKS Commercecon 55 i Grotem Budowlanymi 49. Dwa czołowe zespoły wygrały również po 3:0 swoje środowe spotkania. Chemik pokonał na wyjeździe MKS Dąbrowę Górniczą, a MVP spotkania została Malwina Smarzek.

Statystyki meczowe derbów Łodzi: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1049&mID=27644&Page=S

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej