24 sierpnia 2017

LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017: Polska - Serbia 0:3, Grupa A

Polska - Serbia 0:3 (22:25, 22:25, 20:25)

Serbowie zrewanżowali się Polakom za porażkę 0:3 w Meczu Otwarcia FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014. W czwartkowy wieczór na PGE Narodowy postawili gospodarzom LOTTO RUROVOLLEY POLAND 2017 trudne warunki. Po wygranej podopieczni trenera Nikoli Grbicia mają prostą drogę do ćwiećfinału.

Polacy rozpoczęli mecz od asa serwisowego Bartosza Kurka. Szybko wyszli na dwupunktowe prowadzenie po udanym ataku Michała Kubiaka i bloku Bartłomieja Lemańskiego. Kolejne punkty dołożył Dawid Konarski. Błąd w rozegraniu Serbów sprawił, że na pierwszą przerwę techniczną biało-czerwoni schodzili prowadząc 8:5. Po powrocie na boisko goście szybko odrobili straty, a as serwisowy Srećko Lisinaca dał gościom jednopunktowe prowadzenie. Podopieczni Nikoli Grbicia powiększyli przewagę, zatrzymując na siatce Dawida Konarskiego, chwilę później Bartosza Kurka i na drugiej przerwie technicznej prowadzili dwoma punktami 16:14. Serbowie byli skuteczni w kontratakach i wyszli na prowadzenie 20:16. Trener Ferdinando De Giorgi poprosił o czas, który przyniósł zamierzony skutek. Polacy odrobili dwa punkty i tym razem o przerwę poprosił Nikola Grbić. Po wznowieniu gry Bartosz Kurek zepsuł zagrywkę, a Marko Podrascanin najpierw zdobył punkt blokiem, w kolejnej akcji udanie zaatakował i Serbia wyszła na pięciopunktowe prowadzenie. Dwie kolejne udane akcje biało-czerwonych ponownie przybliżyły ich do remisu 21:23. Serbowie nie odpuścili. Ostatni punkt w secie zdobył Nemanja Petrić 25:22.

Na początku drugiej partii Polacy prowadzili 8:5. Po przerwie Serbowie, tak jak w pierwszym secie, ponownie odrobili straty i doprowadzili do remisu 10:10. Przez kilka kolejnych akcji walka toczyła się punkt za punkt. Po nieudanej obronie biało-czerwonych Serbowie prowadzili na drugiej przerwie technicznej 16:15. Po powrocie na boisko goście nadal prowadzili skuteczną grę, przede wszystkim w kontratakach i walce na siatce. Przy stanie 20:19 dla Polaków na boisko weszli Grzegorz Łomacz i Łukasz Kaczmarek. Obraz gry Polaków nie uległ zmianie, bowiem przeciwnicy kontrolowali sytuację na boisku. W końcówce seta oba zespoły zaczęły popełniać błędy głównie na zagrywce. Ostatecznie to Serbowie cieszyli się ze zwycięstwa w drugiej partii 25:20. W ostatniej akcji Dawid Konarski został zatrzymany przed podwójny serbski blok.

Po dziesięciominutowej przerwie obraz gry nie uległ zmianie.Trzeciego seta lepiej rozpoczęli Serbowie. Nadal świetnie spisywali się w obronie, omijali polski blok i utrzymywali wysoką skuteczność w ataku 5:3. Pojedyncze ataki Dawida Konarskiego pozwoliły na odrobienie dwóch punktów 8:7. Po przerwie technicznej podopieczni Nikoli Grbicia powiększyli przewagę do trzechoczek 13:10. O czas poprosił Ferdinando de Giorgi. Po niej boisko opuścił Bartosz Kurek, którego zastąpił na przyjęciu Rafał Buszek. Na drugiej przerwie technicznej przewaga Serbów wynosiła już pięć punktów 16:11. Trener De Giorgi dokonał kolejnych zmian. Do gry desygnował Grzegorza Łomacza, Łukasza Kaczmarka i Mateusza Bieńka. Polacy zaczęli odrabiać straty. Udany atak ze środka Łukasza Wiśniewskiego zmniejszył przewagę Serbów do dwóch punktów 17:15. Bohaterem tej części seta był Łukasz Kaczmarek, który nie tylko zdobył cenne punkty i dał remis, ale wykazał się niezwykłą skutecznością w obronie. Mocne zagrywki Srećko Lisinaca ponownie oddaliły Polaków od zwycięstwa w tym secie. Dwa zablokowane ataki Michała Kubiaka zakończyły seta 25:20.

Polska: Fabian Drzyzga, Dawid Konarski, Bartłomiej Lemański, Łukasz Wiśniewski, Bartosz Kurek, Michał Kubiak, Paweł Zatorski (L) - Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz, Rafał Buszek

Trener: Ferdinando De Giorgi, II trener Piotr Gruszka

Serbia: Uros Kovacević, Nemanja Petrić, Nikola Jovović, Drażen Luburić, Marko Podrascanin, Srećko Lisinać, Nikola Rosić (L) - Goran Skundrić, Aleksander Okolić

Trener: Nikola Grbić, II trener: Nedzad Osmankać

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej