- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017: Bułgaria – Rosja 0:3, grupa C
Jerzy Sasorski - Oficer prasowy LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 w Krakowie, IS, fot. Wojciech Szabelski, 24 sierpnia 2017
Bułgaria – Rosja 0:3 (23:25, 20:25, 19:25)
Mecz Bułgaria-Rosja to pierwsze spotkanie LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 rozegrane w Krakowie, ale wiele osób spodziewało się, że to ono zdecyduje o tym, kto zwycięży Grupę C. Bułgarzy jednak zawiedli, a ich błędy zostały bezwzględnie wykorzystane przez Sborną.
Choć pierwsza piłka spotkania została wygrana przez Bułgarię, Rosja szybko przejęła inicjatywę. Na linii serwisowej stanął Maksym Michajłow, a seria jego zagrywek wprowadziła duże zamieszanie w bułgarskich szeregach (2:7). Po zmianie ustawienia Bułgarzy rozpoczęli pogoń za wynikiem, ale Sborna wciąż utrzymywała trzy-czteropunktową przewagę. Bułgarzy zdobyli kilka punktów budzącym się do życia blokiem, a skuteczny atak Georgija Bratojewa z prawego skrzydła sprowokował Siergieja Szlapnikowa do wzięcia przerwy na żądanie (14:15). Od tego momentu gra była wyrównana, a Bułgaria wyszła nawet na jednopunktowe prowadzenie (20:19). Choć podopieczni trenera Konstantinowa w pewnym momencie wydawali się przejmować kontrolę nad biegiem wydarzeń, Rosjanom udało się zwyciężyć pierwszą partię 25:23.
Podopieczni trenera Szlapnikowa wyraźnie nabrali wiatru w żagle po przechyleni szali na swoją korzyść mimo utraty wysokiego prowadzenia i rozpoczęli drugiego seta od wyniku 6:2. Przez następną część spotkania zespoły grały punkt za punkt, a na drugiej przerwie technicznej przewaga Rosji była nadal czteropunktowa. Nie pomogły wysiłki Rozalina Penczewa i Cwietana Sokołowa, Bułgaria nie była w stanie zbliżyć się do skutecznie wykorzystującej swoje atuty Sbornej. Jej rozgrywający Siergiej Grankin rozwiązywał wiele problemów, grając przez środek do zabójczo skutecznych Wolwicza i Kurkajewa, a set zakończył się wynikiem 25:20 dla Rosji.
Trzecią partię Bułgarzy zaczęli z większym skupieniem, a skuteczne ataki Nikołaja Penczewa pozwoliły im na utrzymanie wyniku w okolicy remisu (8:8). W ich grze widać było podobną determinację, która cechowała ich skuteczną serię w pierwszej odsłonie spotkania. Zagrywka Siergieja Grankina sprawiła Bułgarom wiele kłopotów, a po potrójnym bloku Rosjanie schodzili na drugą przerwę techniczną z dwupunktowym prowadzeniem. Cwietan Sokołow i Rozalin Penczew walczyli jeszcze w ataku, by ich zespół odrobił straty, ale as Dmitrija Wołkowa zdawał się pozbawiać ich nadziei na zwycięstwo, a seta wynikiem 25-19 i mecz wynikiem 3:0 zakończył pojedynczym blokiem Grankin.
Mieliśmy swoje szanse w dwóch pierwszych setach, ale ich nie wykorzystaliśmy, a taki zespół jak Rosja nie wybacza błędów, a niszczy każdego przeciwnika, który da mu do tego okazję. Przed następnym spotkaniem musimy poprawić wszystkie elementy naszej gry. – powiedział po meczu atakujący reprezentacji Bułgarii Cwietan Sokołow.
– W każdym elemencie zagraliśmy trochę lepiej niż drużyna Bułgarii. Popełniliśmy mniej błędów. Pamiętajmy, że to dopiero początek mistrzostw Europy. Nie znamy do końca możliwości naszych przeciwników. Jestem zadowolony z wyniku, to ważny pierwszy krok, ale przed nami jeszcze mecze z zespołami ze Słowenią, która niespodziewanie dwa lata temu zdobyła srebrny medal, niewiele natomiast wiemy o Hiszpanach – skomentował to spotkanie trener reprezentacji Rosji Siergiej Szlapnikow.
– Uzyskaliśmy bardzo dobry wynik, ale to dopiero pierwszy mecz. Chcieliśmy dobrze rozpocząć mistrzostwa. Jestem zadowolony z naszej gry, ale zastrzegam, że to tylko moja opinia, bo trenerzy i kibice mogli oczekiwać jeszcze wyższego poziomu. Na pewno czeka nas niełatwe spotkanie ze Słowenią – podsumował kapitan Rosjan Siergiej Grankin.
Bułgaria: Georgij Bratojew, Rozalin Penczew, Wiktor Josifow, Nikołaj Penczew, Nikołaj Nikołow, Cwietan Sokołow, Teodor Salparow (L) – Todor Skrimow, Władisław Iwanow,
Trener: Plamen Konstantinow
Rosja: Artiom Wolwicz, Siergiej Grankin, Dmitrij Wołkow, Jurij Biereżko, Maksym Michajłow, Iljas Kurkajew, Roman Martyniuk (L) – Walentin Gołubiew (L), Maksym Żygałow, Andriej Aszczew
Trener: Siergiej Szlapnikow
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej