LM: Bolesna porażka ŁKS i zwycięstwo Chemika

Polskie kluby ze zmiennym szczęściem zaprezentowały się w drugim dniu rywalizacji w piątej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów Kobiet. Grupa Azoty Chemik Police na wyjeździe zdeklasował 3:0 (25:20, 25:9, 25:20) Maritzę Plovdiv. Z kolei ŁKS Commercecon Łódź doznał bolesnej porażki w Stuttgarcie 2:3 (30:32, 25:18, 15:25, 25:19, 17:15).

Zawodniczki Grupy Azoty Chemik Police pewnie pokonały swoje rywalki z Maritzy Plovdiv. W spotkaniu świetnie spisywały się reprezentantki Polski. Agnieszka Korneluk, która błyszczała w bloku (3 punktowe) i na zagrywce (2 asy), zdobyła w sumie 9 punktów i otrzymała nagrodę MVP. Bardzo dobry występ odnotowała również Martyna Czyrniańska, która ośmiokrotnie punktowała z ataku (62%). Umacniając się tym samym na drugim miejscu w grupie E z bilansem czterech zwycięstw i 10 punktów, policzanki są już pewne gry w kolejnej fazie Ligi Mistrzów, gdyż plasujący się na trzecim miejscu zespół C.S.M. Targoviste ma na swoim koncie tylko jedną wygraną. W ostatnim meczu fazy grupowej 8 lutego w Netto Arena Szczecin Grupa Azoty Chemik Police podejmie Eczacibasi Dynavit Istanbul, do którego traci dwa punkty.

W zdecydowanie odmiennych nastrojach do Polski będą wracać zawodniczki ŁKS Commercecon Łódź. Wiceliderki Tauron Ligi po niezwykle zaciętym meczu przegrały z Allianz MTV Stuttgart, tracąc tym samym prowadzenie w grupie D na rzecz swoich niemieckich rywalek. Łodzianki przegrały pierwszą niezwykle zaciętą partię (30:32), kolejne sety na przemian padały łupem jednej, bądź drugiej drużyny. Choć tie-break zaczął się niezwykle niekorzystnie dla polskiego klubu, który przegrywał 2-8, to dzięki zagrywce Klaudii Alagierskiej, łodzianki odrobiły straty. Jednak w decydującym momencie to zawodniczki ze Stuttgartu były o krok dalej i przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Mimo porażki świetnie spisywała się Kinga Alagierska, która zdobyła 11 punktów (9 ataków, 1 as, 1 blok) i mogła się pochwalić 75% skutecznością w ataku. Zuzanna Górecka zgromadziła na swoim koncie 13 punktów i odnotowała 67% pozytywnego przyjęcia. Taki sam wynik w przyjęciu miała Kamila Witkowska, która punktowała dziewięciokrotnie. Za tydzień ŁKS Commercecon Łódź na wyjeździe będzie mierzyć się z Fenerbahce Opet Istanbul. Sytuacja w grupie D jest niezwykle skomplikowana, gdyż trzy zespoły mają wciąż szansę na pierwsze miejsce w grupie i bezpośredni awans do ćwierćfinału, jednak już teraz niemal pewne jest, że dorobek trzech zwycięstw i 10 punktów łodzianek powinien wystarczyć do udziału w fazie play-off, jako najlepsza drużyna z trzeciego miejsca.

Wszystkie wyniki spotkań Ligi Mistrzów oraz tabele dostępne na stronie CEV.