Elżbieta Poznar, Agnieszka Żaczyk, Martyna Szydłowska, fot. Martyna Szydłowska, 1 czerwca 2018

Liga Narodów w Łodzi: Polska – Francja, wypowiedzi pomeczowe

Polscy siatkarze kontynuują zwycięską passę. Po trzech wygranych w Katowicach i Krakowie w piątek dołożyli kolejną - tym razem pokonali Francję i umocnili się na pierwszej pozycji w klasyfikacji generalnej Ligi Narodów. - Atmosfera jest bardzo fajna, nikt nie chce żebyśmy się zatrzymali i żeby ta nasza seria zwycięstw się skończyła. Walczymy cały czas - mówił po meczu atakujący reprezentacji Polski, Bartosz Kurek.

Po meczu powiedzieli:
Vital Heynen, trener reprezentacji Polski: Myślę, że zagraliśmy bardzo dobry mecz. Drugi set był fajny, dlatego, że udało nam się wrócić do gry i mogę się z tego tylko cieszyć. Mieliśmy dobrą obronę. Normalnie, to Francja jest lepsza niż Polska w tym elemencie, a dzisiaj nasz blok i obrona nie były złe. Nie sprawdzałem statystyk, ale myślę, że wygraliśmy w tych elementach. To bardzo ciekawe wygrać z Francją obroną. Mam jeden problem - wszystko idzie za dobrze. Mateusz Bieniek zagrał dobrze, ale wygrywamy jako drużyna i przegrywamy jako drużyna. Mamy wielu dobrych zawodników wchodzących na zmiany i zawsze podkreślam, że oni są bardzo ważni, jak Śliwka, Drzyzga, Konarski i inni - oni wykonali dzisiaj bardzo dobrą pracę. Jesteśmy drużyną i to zwycięstwo wszystkich. Trzeba zachować spokój, bo nie możemy być aż tak dobrzy po trzech tygodniach, czujemy się tak w naszych głowach, ale momenty w których będzie gorzej też przyjdą. Oczywiście, lepiej zacząć Siatkarską Ligę Narodów z czteroma zwycięstwami niż z czteroma porażkami - to bardzo prosta siatkarska logika. Jestem szczęśliwy, że dzisiaj przyszło tak wielu kibiców, dlatego podziękowałem im za bycie tutaj. Pokazaliśmy, że umiemy grać. Szczególnie moi starsi zawodnicy, jak Kubiak, Kurek, Konarski, Drzyzga udowodnili, że wciąż ich potrzebujemy! Przywitałem się z Wilfredo Leonem, myślę że fajnie, że tutaj jest. Rozmawiałem z nim wiele przez różne kanały, a miło było w końcu zobaczyć go na żywo, więc podszedłem do niego się przywitać i zaprosić do naszej szatni, aby spędził trochę czasu z drużyną i żebyśmy mogli porozmawiać.

Mateusz Bieniek, środkowy reprezentacji Polski: Cieszę się, że zagrywka mi siadła w tym ważnym momencie. Cały zespół zagrał bardzo dobrze, ja odrzuciłem trochę Francuzów od siatki, ale trzeba było zagrać też dobrze w obronie i bloku. To było kluczowy moment, bo gdyby było po jeden w setach, to Francuzi graliby pewnie lepiej. Udało się wyszarpać tego i potem zwyciężyć w całym meczu. Miałem 15 dni wolnego, więc miałem czas na regenerację za co jestem bardzo wdzięczny trenerowi, starałem się aktywnie spędzać czas, ale z piłką miałem dopiero trzy razy trening w hali, więc nie jest to forma, której bym oczekiwał, ale mamy jeszcze czas. Plan jest taki, że teraz będę już w kadrze do samego końca.

Grzegorz Łomacz, rozgrywający reprezentacji Polski: Niby dawno nie było takiej wygranej z Francją, ale my to traktujemy po prostu jako kolejny mecz w tym turnieju, w którym musieliśmy zagrać. Dzisiaj ponownie wyszliśmy z takim nastawieniem, że to był kolejny krok do wykonania i my go wykonaliśmy. Mateusz Bieniek wykonał dzisiaj dobrą robotę na zagrywce w drugim secie.

Jakub Kochanowski, środkowy reprezentacji Polski: Na razie otrzymuje swoje szanse na grę w meczach Ligi Narodów. Domyślam się, że do końca Siatkarskiej Narodów nie zagramy w najmocniejszym składzie. Póki co, nie chcę się na nic nastawiać. Każde zwycięstwo buduje pewność siebie. Na pewno jeszcze przyjdzie czas na prawdziwy sprawdzian z zespołami Francji i Rosji, m.in. podczas Memoriału Wagnera. Słowa uznania należą się Mateuszowi Bieńkowi za bardzo dobrą serię zagrywek.

Artur Szalpuk, przyjmujący reprezentacji Polski: Cieszymy się z wygranej, ale cały czas skupiamy się na kolejnym przeciwniku. Nie wybiegamy w przyszłość. W składzie mamy bardzo dużo dobrych zawodników, w związku z tym trener może pozwolić sobie na rotacje w składzie. Póki co, wszystko dobrze się sprawdza, bo wygraliśmy cztery mecze. Oby tak było dalej.

Bartosz Kurek, atakujący reprezentacji Polski: Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że mogę być pod taką presją wchodząc na boisko. Z każdym kolejnym meczem ta presja rośnie, ale jest pozytywna tak myślę. Atmosfera jest bardzo fajna, nikt nie chce żebyśmy się zatrzymali i żeby ta nasza seria zwycięstw się skończyła. Walczymy cały czas. Dzisiaj może to nie była ta wielka Francja w najmocniejszym składzie, czy chociażby taka Francja jaka będzie w turnieju finałowym w Lille. Zwycięstwo z nimi zawsze cieszy, bo w ostatnich latach mieliśmy problemy z graniem na takim poziomie, na jakim oni grają. Nie trzeba znać siatkówki od podszewki, żeby wiedzieć jak nasz zespół jest kontruowany. Nie będziemy się opierać na pojedynczych zawodnikach, co było widać dzisiaj, chociażby patrząc po tych podwójnych zmianach, które trener wprowadzał.

Laurent Tillie, trener reprezentacji Francji: Gratulacje dla Polski. Zagrali bardo dobre spotkanie, nakładając na nas dużą presję. Byliśmy zbyt zdenerwowani. Popełniliśmy małe błędy w końcówce spotkania i to one były kluczem do wygrania tego meczu. Polska jest bardzo solidnym zespołem, który ma dużo możliwości. Mogą robić dużo zmian, dzięki czemu idą w dobrym kierunku. Jeżeli chcemy wygrywać nie możemy być zestresowani jak dzisiaj. Co do Polski, to uwielbiam tutaj wracać i bez wątpienia przyznaje, że kraj ten jest najlepszym miejscem do gry w siatkówkę.

Thibault Rossard, przyjmujący reprezentacji Francji:  Polska była lepszy zespołem. Gospodarze dominowali szczególnie serwisem. My popełniliśmy za dużo błędów a Polska zagrała tak jak powinna. Trudno jest wygrać mecz, jeśli gra się w ten sposób. Ten typ drużyn jak Polska ma bardzo dobry blok. Co do mojego występu, to nie grałem dużo ale jestem szczęśliwy, że znowu mogę tutaj wrócić.

https://www.youtube.com/watch?v=81v14XVFaxw

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej