- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Liga Narodów w Bydgoszczy - spotkanie z mediami
Filip Grądek, Eugeniusz Andrejuk, Anna Daniluk, Urszula Wasilewska, fot. Piotr Sumara, 4 czerwca 2018
W bydgoskim hotelu Focus Premium Pod Orłem odbyło się spotkanie medialne z udziałem trenerów i kapitanek reprezentacji Argentyny, Belgii, Niemiec i Polski. Cztery drużyny już jutro w Hali Łuczniczka rozpoczną kolejny turniej Siatkarskiej Ligi Narodów. Gości w imieniu Prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego powitał Zastępca Dyrektora Wydziału Edukacji i Sportu Adam Soroko.
Guillermo Orduna, trener reprezentacji Argentyny: Polska to wspaniały kraj z wielkimi zasługami w historii siatkówki. Dobrze tu być, a poziom organizacji jest po prostu najlepszy. Nasza drużyna jest młody, mamy tylko kilka doświadczonych zawodniczek. Dla naszego zespołu kluczowe znaczenie ma taktyka, zagrywka i przyjęcie. Chcemy poprawić nasz blok, obronę i kontratak.
Julieta Constanza Lazcano, kapitan reprezentacji Argentyny: Zostały nam jeszcze dwa tygodnie grania i chcemy teraz zacząć wykorzystywać zebrane do tej pory doświadczenia, zwłaszcza wszystko to, co nam nie wychodziło, by tym razem zagrać lepiej. Będziemy tu grać o zwycięstwo, a w kolejnym tygodniu wracam już grać u siebie, gdzie chcemy pokazać wszystko, co potrafimy. Wszystkie zespoły tutaj są naprawdę dobre i miałyśmy okazję zmierzyć się z nimi już kilka razy. To dobrze dla nas ale i dla nich. Grająca u siebie Polska może być najtrudniejszym przeciwnikiem tutaj. To wysokie zawodniczki i będziemy musiały znaleźć na nie sposób.
Gert Vande Broek, trener reprezentacji Belgii: Moja drużyna pracuje bardzo ciężko, ale jest bardzo młoda i niedoświadczona. Dla nas rozgrywki w Bydgoszczy będą „tygodniem prawdy”. Myślę, że najsilniejszymi przeciwnikami są Polska i Niemcy, jednak dla nas najważniejsze będzie starcie z Argentyną. Szczerze mówiąc jesteśmy tu po to, by wygrać jeden mecz – właśnie z Latynoskami. Musimy poprawić jakość naszej gry, ponieważ w pierwszym tygodniu graliśmy naprawdę dobrze. Nasza dyspozycja załamała się w kolejnych starciach, kiedy zmierzyliśmy się między innymi z Serbią i USA, bo wtedy straciliśmy pewność siebie. Jestem w stanie zrozumieć moje podopieczne, bo wiem jak trudno gra się z rywalami z tak wysokiej półki. Moje zawodniczki muszą nauczyć się radzić sobie z porażkami, dlatego ten tydzień będzie dla nas także rozgrywką psychologiczną. Musimy odnaleźć w sobie ducha walki i udowodnić, że jesteśmy warci utrzymania się w elicie Ligi Narodów Kobiet.
Ilka Van De Vyver, kapitan reprezentacji Belgii: To pierwszy raz kiedy jestem kapitanem reprezentacji narodowej. W naszej drużynie jest jednak wielu liderów i każdy wie, co powinien robić. Myślę, że najsilniejszym zespołem w turnieju jest Polska, ponieważ prezentuje dobrą formę, a dodatkowo gra u siebie. Widzieliśmy wideo z jej meczów i widać, że biało-czerwone są zgrane i trudno jest zdobywać punktu w meczu z nimi. Myślę, że to właśnie Polki mogą zaprezentować się najlepiej ze wszystkich zespołów. Uważam, że Polska jest krajem, który żyje siatkówką, dlatego spodziewam się wielu kibiców w Hali Łuczniczka. Wasz kraj świetnie radzi sobie z organizacją i niczego nam tu nie brakuje. Myślę, że Bydgoszcz to dobre miasto dla tego turnieju.
Felix Koslowski, trener reprezentacji Niemiec: Czuję się tu bardzo dobrze. Wiadomo, że zainteresowanie siatkówką jest w Polsce duże i jestem zawsze zadowolony gdy mam możliwość przyjechania i grania tutaj. Oczywiście spodziewam się tłumnego przybycia kibiców na jutrzejszy mecz i ekscytującej atmosfery. Myślę, że mamy w tym tygodniu bardzo ciekawą grupę. Cztery drużyny są praktycznie na tym samym poziomie, więc zapowiadają się interesujące mecze. Oczywiście damy z siebie wszystko, by wygrać możliwie jak najwięcej setów i meczów.
Maren Fromm, kapitan reprezentacji Niemiec: Ja również czuję się w Polsce świetnie, miałam okazję grać tu w sezonie 2013/2014 oraz trenować na tutejszej hali. Tak jak wspomniał przed chwilą trener, atmosfera jest tu zawsze fantastyczna, ponieważ Polacy kochają siatkówkę i to ogromny zaszczyt grać przed taką publicznością. Sądzę, że ze względu na format turnieju wszystkie drużyny wykorzystają okazję, aby dać się wykazać młodym zawodniczkom i będą dokonywać licznych zmian w składach wyjściowych. Wszystko po to, by dać szansę na nabranie doświadczenia oraz sprawdzić nowe zawodniczki w sprzyjających okolicznościach, mając oczywiście na uwadze zbliżające się Mistrzostwa Świata.
Jacek Nawrocki, trener reprezentacji Polski: W Bydgoszczy zastaliśmy bardzo dobre warunki do pracy i wypoczynku. Miasto ma ogromne doświadczenie w organizacji siatkarskich imprez więc na pewno sprawi się z najbliższym zadaniem. W Bydgoszczy zagramy z Argentyną, Niemcami i Belgią, zespołami o podobnych do naszych umiejętnościach. Na pewno jednak nie będziemy faworytami. Zwycięstwa nad Włochami, Chinami i Koreą Południową oraz dobra postawa w meczach z USA czy Serbią jest efektem świetnej postawy dziewczyn.
Agnieszka Kąkolewska, kapitan reprezentacji Polski: Na pewno czujemy się pewniej po rozegranych dotychczas meczach niż przed rozpoczęciem cyklu Siatkarskiej Ligi Narodów. Wygrane z Włochami i Chinami dodały wiary i pewności siebie. Wiemy, że stać nas na więcej. W meczach w Bydgoszczy i Wałbrzychu musimy skupić się przede wszystkim na własnej grze i utrzymać wysoki poziom walki o każdą piłkę. Halę Łuczniczki znam ze spotkań w World Grand Prix i rozgrywek Ligi Siatkówki Kobiet. Bydgoszcz ma wspaniałych kibiców, którzy znają się na siatkówce. Na pewno ich doping będzie pomocny.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej