Jarosław Bińczyk Fot. volleyballworld.com, 30 czerwca 2022

Liga Narodów. Polska przegrała z Chinami

Tylko w dwóch setach Polska nawiązała wyrównaną walkę z Chinami w dziesiątym meczu w Lidze Narodów. Mimo przegranej Biało-czerwone wciąż mają szansę na awans do czołowej ósemki i turnieju finałowego w Turcji.

Chyba po raz pierwszy w obecnej edycji Ligi Narodów Stefano Lavarini dzień po dniu wystawił taką samą pierwszą szóstkę. Tę samą, która w poprzednim meczu postraszyła Włoszki. Niestety, ten wariant się nie sprawdził, bo Chinki od początku osiągnęły przewagę. Grały dobrze, ale nasze siatkarki spisywały się dużo gorzej niż potrafią. Nawet świetnie spisująca się w rozgrywkach Maria Stenzel nie radziła sobie z przyjęciem zagrywek. Pierwszy set trwał zaledwie 17 minut i zakończył się bardzo wysokim zwycięstwem przeciwniczek.

W drugiej partii trener Lavarini zmienił obie środkowe, a Weronikę Szlagowską zastąpiła Zuzanna Górecka. Roszady pomogły. Chinki już nie zdobywały punktów z taką łatwością jak wcześniej. Przede wszystkim polskie siatkarki utrudniły serwy i chińska rozgrywająca musiała biegać za piłką, dlatego nie oszukiwała już naszego bloku. Gra się wyrównała, a przez większą część seta prowadziła Polska. Kiedy jednak zbliżył się 20. punkt, pojawiły się kłopoty. A  Azjatki im dłużej trwała gra, tym lepiej broniły. W akcji, po której Chinki zdobyły 24. punkt, Martyna Czyrniańska zbijała czterokrotnie i za każdym razem rywalki były tam, gdzie leciała piłka, aż w końcu same dostały szansę na kontrę i ją wykorzystały. Cała akcja trwała 35 sekund! Dwa setbole polskie zawodniczki obroniły, ale trzeciego wykorzystały i wygrywały w meczu już 2:0.

Polki przekonały się jednak, że wysoką chińską drużynę można grać jak równy z równym. Konieczne było jednak pokazanie wszystkich atutów i utrzymanie poziomu dłużej niż przez trzy czwarte seta. W ostatnim animuszu Biało-czerwonym wystarczyło tylko do 10. punktu, po czym Chinki odskoczyły i mimo ambitnej i momentami bardzo dobrej gry podopiecznych trenera Lavariniego, utrzymały przewagę.

W piątek Polska ma wolny dzień, a w sobotę o godzinie 12.30 zmierzy się z Dominikaną. 

Polska - Chiny 0:3 (8:25, 23:25, 20:25)

Polska: Wołosz, Czyrniańska 9, Kąkolewska 2, Różański 9, Szlagowska 2, Stencel, Stenzel (libero) oraz Górecka 4, Fedusio 1, Gryka, Jurczyk 7, Grabka

Chiny: Diao 2, Jin 8, Wang 9, Gong 11, Li 15, Yuan 8, W. Wang (libero) oraz Cai, Ding, Chen

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej