Liga Narodów: Polska - Argentyna 3:0

Polska - Argentyna 3:0 (26:24, 25:20, 29:27)

Zwyciężając Polska wykonała duży krok w kierunku awansu do turnieju Final Six, który rozegrany zostanie od 4 do 8 lipca w Lille. Biało-czerwoni toczą korespondencyjną rywalizację z Włochami, którzy są gospodarzami turnieju w Modenie i zmierzą się z Francją, USA oraz Rosją. Jednak los kwalifikacji jest w rękach zawodników trenera Vitala Heynena. Gdy będą wygrywać, to nikt im nie przeszkodzi w awansie.

W dzisiejszym meczu w reprezentacji Argentyny nie zagrał Facundo Conte, który doznał kontuzji barku i powrócił do domu. Trener Vital Heynen z kolei zdecydował się na kolejne zmiany w składzie biało-czerwonych. W Melbourne do polskiej drużyny dołączyli Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka oraz Paweł Zatorski. Do kraju po turnieju w Chicago wrócili Fabian Drzyzga, Damian Schulz, Michał Żurek i Kacper Piechocki.

W pierwszym secie polski zespół cały czas gonił wynik. Słabe było przyjęcie, mało skuteczny atak. Biało-czerwoni przegrywali m.in. 9:12, 12:16, 16:20 i 20:23. W końcówce zdobył w serii cztery punkty. Najpierw do remisu doprowadził Bartosz Bednorz, a w kolejnej akcji Lopez zatakował w aut. Pierwszą piłkę setową Argentyńczycy obronili, ale byli bezradni przy akcji Jakuba Kochanowskiego.

Polski zespół grał coraz lepiej. Zaczęło się co prawda od prowadzenia rywali 2:0, ale w kolejnych akcjach górą byli biało-czerwoni i na pierwszej przerwie technicznej mieli przewagę 8:7, a na drugiej 16:14. Po wznowieniu gry podopieczni trenera Vitala Heynena jeszcze podkręcili tempo i krok po kroku powiększali przewagę. Świetnie funkcjonował polski blok. Właśnie tym elementem został zdobyty ostatni punkt.

Pierwszy punkt w trzecim secie zdobył Jakub Kochanowski, jedna z jaśniejszych postaci tego spotkania. Rywale popełniali błędy i Polska prowadziła 5:2 oraz 8:4. Po wznowieniu gry biało-czerwoni kontynowali swoją dobrą grę i ich przewaga po pojedynczym bloku Bartosza Kurka wynosiła 13:6. Było już 20:16, ale Argentyńczycy walczyli do końca i odrobili straty. Końcówka tej partii była kopią pierwszej z tym że gra na przewagi toczyła się dłużej. Ostatnie punkty w meczu zdobyli Mateusz Bieniek i Artur Szalpuk.

Polska: Bartosz Kurek, Grzegorz Łomacz, Jakub Kochanowski, Bartosz Kwolek, Mateusz Bieniek, Bartosz Bednorz, Paweł Zatorski (L).- Aleksander Śliwka, Maciej Muzaj, Marcin Janusz, Artur Szalpuk

Argentyna: Maximiliano Cavanna, Cristian Poglajen, Agustín Loser, Sebastian Solé, Tomas Lopez, Martin Ramos, Franco Massimino (L) - Santiago Danani (L), Jan Martinez, Matias Sanchez, Bruno Lima

Statystyki meczu: http://www.volleyball.world/en/men/schedule/9023%20poland%20argentina/post

 Późnym wieczorem Rosjanie pokonali Włochów na ich terenie w trzech setach, co oznacza, że Polacy w meczach z Brazylią i Australią potrzebują punktu, by zagrać w Final Six w Lille.

fot. w galerii: Łukasz Karczemny