Liga Narodów. O co reprezentacja Polski zagra w Ergo Arenie

Reprezentacja Polski siatkarzy zapewniła już sobie awans do turnieju finałowego Ligi Narodów. Ale w Gdańsku Biało-czerwoni mają o co walczyć...

Polacy wygrali dotąd siedem z ośmiu meczów w Lidze Narodów. Pokonali Francuzów, mistrzów olimpijskich, broniących tytułu Brazylijczyków, zawsze groźnych Amerykanów. Przegrali jedynie z Włochami, mistrzami Europy, ale po wyrównanej walce i bez kluczowych zawodników w składzie. Już dziś, przed pierwszym spotkaniem ostatniego turnieju, są pewni miejsca w czołowej ósemce i występu w turnieju finałowym w Bolonii (20-24 lipca).

Nie oznacza to jednak, że w Ergo Arenie nie mają o co grać. Po pierwsze, o rozstawienie, by już w ćwierćfinale nie wpaść na Brazylijczyków czy Amerykanów (wg. regulaminu z nr 1. rozstawieni będą gospodarze). Po drugie, przed stęsknionymi za reprezentacyjną siatkówką kibicami, którzy wypełnią halę w Gdańsku, nie wypada przegrywać. I wreszcie po trzecie, w kadrze trwa zacięta rywalizacja o miejsce w 14 i niewielu jest zawodników mogących czuć się pewniakami. Widać to zresztą po składzie na ostatni turniej, w którym zabrakło np. Bartosza Kwolka, doskonale prezentującego się w Ottawie i Sofii, czy Grzegorza Łomacza.

Nikola Grbić powołał trzech atakujących, dając szansę występu Karolowi Butrynowi, bohaterowi zwycięskiego spotkania z Francją, a po raz pierwszy w obecnej edycji Ligi Narodów szansę dostanie Bartosz Bednorz. Wraca do drużyny rozgrywający Jan Firlej [KADRA POLSKI NA TURNIEJ W GDAŃSKU]. Rywale nie należą do czołówki, co nie oznacza jednak, że można ich lekceważyć. Iran zawsze sprawiał Biało-czerwonym problemy w turniejach, a teraz walczy o udział w finałach, podobnie jak robiąca postępy Holandia. Chiny w pierwszym weekendzie Ligi Narodów sensacyjnie pokonały Brazylię na jej terenie, dzięki czemu Polska po raz pierwszy w historii znalazła się na czele światowego rankingu. Na zakończenie imprezy w Gdańsku Polska zagra ze Słowenią, rywalem zawsze groźnym i szczególnie niewygodnym dla polskiego zespołu.