Jarosław Bińczyk Fot. fivb.com, 11 czerwca 2022

Liga Narodów. Polska lepsza od Bułgarii

Reprezentacja Polski siatkarzy odniosła drugie zwycięstwo w Lidze Narodów 2022. Z czterema debiutantami w szóstce nie dała szans Bułgarii.

Spis reprezentantów Polski w siatkówce powiększa się po każdym meczu Ligi Narodów 2022. Nikola Grbić daje szansę debiutu wszystkim, którzy polecieli do Kanady na pierwszy turniej. W trzecim spotkaniu byli to rozgrywający Łukasz Kozub, przyjmujący Bartłomiej Lipiński i libero Kamil Szymura. Choć Lipiński to już doświadczony ligowiec, jednak widać było, że premierowy występ w kadrze narodowej to spory stres. Pierwszy atak posłał w aut, w drugim został zablokowany, a Bułgarzy odskoczyli na trzy punkty (6:3). 

Polacy szybko się jednak otrząsnęli i po asie Lipińskiego był remis (6:6). Trzeba jednak przyznać, że młoda bułgarska drużyna pomagała Biało-czerwonym popełniając dużo błędów (dziewięć w pierwszym secie). Podopieczni trenera Grbicia grali tak, jak on się zachowuje, czyli bardzo spokojnie. Rozkręcali się powoli, a gdy już emocje opadły, osiągnęli bardzo wyraźną przewagę i bez problemów wygrali pierwszego seta. 

W drugim Polska dominowała jeszcze wyraźniej i gdy mieli dziewięć punktów więcej od przeciwników debiutu doczekał się Karol Urbanowicz, 21-letni środkowy, odkrycie ostatniego sezonu PlusLigi. Główną rolę grał jednak inny nowicjusz - młodszy z braci Szymurów. Libero popisywał się kapitalnymi obronami, a akcja na 13:5 zapewne będzie pokazywana jako jednak z najbardziej widowiskowych w Lidze Narodów. Szymura z ogromnym spokojem obronił trzy bardzo mocne ataki przeciwników, a Polacy zdobyli punkt, choć byli w defensywie. Młodzi Polacy rozluźnili się wysokim prowadzeniem i przewaga spadła do czterech punktów, a Grbić poprosił o przerwę. Po niej jego podopieczni spokojnie skończyli seta, obejmując prowadzenie 2:0.

W trzeciej partii najstarszym zawodnikiem w polskiej szóstce był 28-letni Maciej Muzaj. Grał świetnie, był liderem zespołu. Polakom brakowało jednak trudnej zagrywki, co wykorzystywał Georgi Seganow, wykorzystując w ataku środkowych. Efekt był taki, że Bułgaria prowadziła 10:6. Wystarczyło jednak, że polscy siatkarze zaczęli lepiej serwować, by z przewagi nic nie zostało, a po asie Bartosza Kwolka było 18:15. Spokoju jednak nie było, gdyż rywale zbliżyli się na punkt i Polska musiała zagrać końcówkę pod presją. Poradziła sobie, a drugie zwycięstwo w Ottawie przypieczętował Lipiński.

W ostatnim spotkaniu w Kanadzie Polska zmierzy się z Francją, który ma na koncie komplet wygranych, a dotąd straciła tylko jednego seta. Początek meczu o godzinie 17.

Polska - Bułgaria 3:0 (25:19, 25:19, 25:23)

Polska: Kozub 2, Kwolek 11, Poręba 6, Muzaj 13, Lipiński 13, Kłos 5, K. Szymura (libero) oraz Urbanowicz 4, Fornal, R. Szymura

Bułgaria: Dimitrow, Asparuchow 4, Kolew 13, Kariagin 4, S. Iwanow 5, Czawdarow 3, M. Iwanow (libero) oraz Seganow, Nikołow 8, Parapunow 6, Atanasow 2, Grozdanow 3

Polską Siatkówkę wspierają

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej