Liga Narodów: konferencja prasowa po meczu USA - Polska 3:1

Polska przegrała z USA 1:3 w pierwszym meczu  turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów 2018 w Lincoln. Pomimo porażki biało-czerwone pokazały się z bardzo dobrej strony. - Jestem dumna z naszej drużyny, bo jesteśmy młodym zespołem i grałyśmy przeciwko jednemu z najlepszych zespołów na świecie. Uważam, że najważniejsze jest to, że walczyłyśmy - powiedziała Agnieszka Kąkolewska, kapitan polskiej drużyny.

Po meczu powiedzieli:
Karch Kiraly, trener reprezentacji USA: Każda drużyna podczas tego turnieju miało bardzo mało czasu na treningi. Nie wiedzieliśmy za wiele o zespole z Polski, tak jak oni nie wiedzieli za wiele o nas, gdyż nie graliśmy ze sobą od jakichś czterech i pół roku. Ogólnie mówiąc to był dobry mecz. Zajęło nam trochę czasu, zanim zaczęliśmy wywierać presję zagrywką. Nasz zespół posłał kilka kąśliwych serwisów, co znacznie ułatwiło nam grę w czwartym secie. Mamy grupę naprawdę dobrze zagrywających zawodniczek.

Jordan Larson, kapitan reprezentacji USA: To było niesamowite wydarzenie. Oczywiście nie możemy grać źle w domu. Jesteśmy wdzięczni kibicom za wsparcie, że przyszli i nas dopingowali. To było niesamowite. Mamy dużą wiedzę na temat niektórych zawodniczek z Turcji, z którymi zmierzymy się w kolejnym spotkaniu. Są jednak młode siatkarki, których nie znamy. Wiedzę na temat tego zespołu będziemy czerpać z ich pierwszego meczu z Włoszkami.

Jacek Nawrocki, trener reprezentacj Polski: Dla nas ten mecz był swojego rodzaju świętem, ponieważ mogliśmy zagrać z bardzo dobrym zespołem USA. Przyjechaliśmy tutaj, aby budować naszą siłę i uczyć się od najlepszych. To dla nas wspaniała okazja. Nie mieliśmy nic do stracenia w meczu z USA. Naprawdę świetnie czuliśmy się, grając ten mecz.

Agnieszka Kąkolewska, kapitan reprezentacji Polski: Jestem dumna z naszej drużyny, bo jesteśmy młodym zespołem i grałyśmy przeciwko jednemu z najlepszych zespołów na świecie. Uważam, że najważniejsze jest to, że walczyłyśmy.