-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Liga Narodów: Bułgaria - Polska 1:3
Anna Daniluk, foto: FIVB, 28 maja 2019
Reprezentacja Polski pokonała 3:1 (23:25, 25:21, 25:21, 25:17) Bułgarię i zapisała kolejne trzy punkty do tableli Ligi Narodów. Polki świetnie zainaugurowały zmagania w holenderskim Apeldoorn.
Po starciach w Opolu biało-czerwone siatkarki przeniosły się do holenderskiego Apeldoorn, gdzie zmierzą się z gospodyniami, Bułgarkami i Brazylijkami. W pierwszym starciu na nasze zawodniczki czekała ekipa z Bałkanów.
Biało-czerwone są jednym z czterech zespołów pływających i w razie niepowodzenia "wypadną" z elity Ligi Narodów. Właśnie dlatego nasze siatkarki zrobią wszystko, by w każdym spotkaniu zdobyć jak najwięcej punktów i utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywek.
Pierwsza partia meczu z Bułgarią od początku miała wyrównany przebieg, a oba zespoły prezentowały podobny poziom w każdym elemencie. Nasze siatkarki dość wolno wchodziły w mecz, co nie pozwoliło im "odskoczyć" od rywalek. Aż do samego końca na tablicy wyników widniał remis, a odrobina szczęścia po stronie Bułgarek przyniosła im piłkę setową. O losach seta przesądził spełniony blok na Malwinie Smarzek.
Drugą odsłonę nasze siatkarki rozpoczęły znacznie lepiej, prezentując naprawdę dobrą grę w obronie. Ogromna w tym zasługa Pauliny Maj-Ewardt, która podbijała bardzo trudne piłki, czym napsuła sporo krwi rywalkom biało-czerwonych. Dodatkowo dobrze wyglądała ofensywa naszego zespołu, co umożliwiło reprezentacji Polski zbudowanie wysokiej przewagi. Kilka punktów zapasu wystarczyło podopiecznym Jacka Nawrockiego do wyrówania stanu meczu.
Trzeci set od początku przebiegał pod dyktando Polek, które ewidentnie znalazły swój rytm gry. Biało-czerwone coraz lepiej radziły sobie w ataku, a dodatkowo zaczynały czuć w bloku rywalki i coraz częściej zatrzymywały je na siatce. Dzięki temu pewnie zmierzały do końca seta i zwiększenia prowadzenia w spotkaniu. Ostatni punkt zdobyła Magdalena Stysiak, która atomowym atakiem "przełamała" ręce rywalek.
Czwartą i ostatnią odsłonę biało-czerwone rozpoczęły źle, pozwalając Bułgarkom na zbudowanie kilkupunktowej przewagi (6:1). Na szczęście stagnacja okazała się chwilowa, a Polki szybko wróciły do skutecznej gry. Dobrze dział polski blok, który skutecznie zatrzymywał ofensywę rywalek. Kilka powstrzymanych ataków znacznie osłabiło pewność siebie zawodniczek Bułgarii, które coraz częściej oddawały inicjatywę naszym siatkarkom. Podopieczne Jacka Nawrockiego nie zamierzały przedłużaj spotkaniam dlatego zamknęły je w czterech setach, zapisując kolejne 3 punkty do tabeli. Ogrom pracy wykonała Malwina Smarzek, niekwestionowana liderka kadry! Atakująca zdobyła w meczu 41 punktów i skończyła 36/68 ataków, notując w ofensywie 53-procentową skuteczność.
Jutro Polki czeka bardzo ciężkie spotkanie z reprezentacją Brazylii. Początek meczu o godz. 16:30. Od godz. 16:15 transmisja na Polsacie Sport.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej