FG, KP, fot. volleyballworld.com / FIVB, 7 sierpnia 2021

"Im trudniejsza droga tym większa radość ze zwycięstwa"

Francja po zwycięstwie nad zespołem Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego 3:2 została złotym medalistą turnieju siatkarzy igrzysk w Tokio. MVP został Earvin Ngapeth. W składzie mistrzów olimpijskich są dwaj gracze Jastrzębskiego Węgla Benjamin Toniutti i Stephen Boyer oraz kilku zawodników z plusligową przeszłością.

– Jest to niezwykłe uczucie. Każdy sportowiec i każdy trener marzy o zostaniu mistrzem olimpijskim. To chwila magii. To spełnienie marzeń i myślę, że wszyscy zgodzą się ze mną, że to bajka. To była bajka od początku. Ważne było, aby być razem z tymi graczami. Dali mi tak wiele. Przed nami długa droga, a przed nimi jeszcze wiele tytułów do zdobycia – mówił szczęśliwy trener reprezentacji Francji, Laurent Tillie.

– Trudno mi wyrazić myśli, które teraz kłębią się nam w głowach. Turniej nie rozpoczął się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli, ale przebrnęliśmy go i zapisaliśmy się w historii. To wspomnienie zostanie z nami na zawsze. Wszyscy mielieśmy nadzieję na taki wynik i jesteśmy niezwykle szczęśliwi z powodu wygranej tej drużyny, Laurenta, który teraz nas opuszcza – dał z siebie tak wiele naszej drużynie i to chyba najlepszy możliwy prezent dla niego – dodał Benjamin Toniutti.

Jegor Kluka podsumował całe doświadczenie igrzysk w Tokio. – Po pierwsze chcę powiedzieć, że każde igrzyska, każda gra, a siatkówka jest grą, jest dla publiczności, która ogląda ją w hali lub przed telewizorem. I sądzę, że te igrzyska, a zwłaszcza ten finał, były niesamowitym widowiskiem. Scenariusz, według którego układała się gra, sposób w jaki przejmowaliśmy od siebie inicjatywę, to było naprawdę wspaniałe i uważam, że reprezentacja Francji zasłużyła w stu procentach na wygraną. Myślę, że bardzo trudno było im przejść przez fazę grupową, później pokonali Polskę, a teraz wygrali w meczu z nami. Im trudniejsza jest twoja droga, tym większą radość masz ze zwycięstwa. Uważam, że my te z graliśmy dobrze. Przyjechaliśmy do Tokio chcąc zdobyć złoto, ale mamy srebro. Marzenia są marzeniami, ale ja jestem wdzięczny Bogu za to srebro.

Do gratulacji i życzeń dołączył trener srebrnych medalistów Tuomas Sammelvuo– Chcę pogratulować Francji. Uważam, że w pełni na to zasłużyli i chcę podkreślić, że Laurent Tillie jest wielkim człowiekiem. Teraz odchodzi ze stanowiska trenera, ale dokonał wielkich rzeczy nie tylko dla francuskiej siatkówki ale i to co zrobił dla siatkówki na świecie jest nie do przecenienia. Wszystkiego najlepszego i mam nadzieję, że zobaczymy się z przeszłości.

– Myślałem o całej naszej pracy. Z Laurentem pracowaliśmy od 2012 roku - prawie 10 lat. To lato było szczególnie ciężkie, nie mieliśmy nawet dwóch tygodni odpoczynku. Do tego zabrakło tu z nami trzech naszych kolegów, no i w końcu myślisz o swojej rodzinie. Nie płakałem, ale miałem łzę w oku.  – powiedział MVP turnieju Earvin Ngapeth podając powody swojego wzruszenia po meczu, do którego, jak wspominał, gruntownie przygotował się od strony mentalnej. – Wiedziałem dokładnie, czego nie wolno mi zrobić, że nie mogę stracić pozytywnego nastawienia, że muszę cały czas uśmiechać się i dawać tym spokój moim kolegom z drużyny. Byłem dziś na tym bardzo skupiony - dodał.

Dream Team męskiego turnieju siatkarzy Tokio 2020:

MVP: Earvin Ngapeth (FRA)
Przyjmujący: Earvin Ngapeth (FRA), Jegor Kluka (ROC)
Rozgrywający: Luciano De Cecco (ARG)
Środkowi: Barthelemy Chinenyeze (FRA), Iwan Jakowlew (ROC)
Libero: Jenia Grebennikov (FRA)
Atakujący: Maksim Michajłow (ROC)

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej