Martyna Szydłowska, Aleksandra Mielczarek, Anna Głombek, foto: Piotr Sumara, 9 sierpnia 2019

Kwalifikacje olimpijskie: Francja - Słowenia - wypowiedzi pomeczowe

Francja pokonała 3:0 (26:24, 25:20, 25:23) Słowenię w meczu turnieju kwalifikacyjnego do IO Tokio 2020 odbywającym się w Gdańsku. 

Wypowiedzi pomeczowe:

Benjamin Toniutti, kapitan reprezentacji Francji, rozgrywający: Zdecydowanie nie nastawialiśmy się przed meczem ze Słowenią na to, że to będzie łatwe spotkanie. To mocny zespół i pokazał, że nie należy go lekceważyć. W naszej grze mieliśmy przestoje, ale na szczęście byliśmy w stanie je przezwyciężyć i wygrać cały mecz bez straty seta.

Trevor Clevenot, przyjmujący: Naprawdę nie oczekiwaliśmy, że ten mecz będzie aż tak ciężki, jaki się okazał. Zdawaliśmy sobie oczywiście sprawę, że Słowenia to bardzo dobry zespół i było to widać w każdym secie, zwłaszcza w ostatnim, gdy byli bardzo blisko zwycięstwa. Na jutrzejszy mecz z Polską nie mamy jeszcze żadnego planu. Zamierzamy obejrzeć parę nagrań, przeanalizować różne sytuacje i jutro zobaczymy, co będzie.

Laurent Tillie, trener Francji: To był trudny mecz, ponieważ Słowenią to bardzo dobra drużyna. Widzieliśmy to podczas wszystkich trzech setów w elementach taktycznych, ponieważ mieli dobry atak, dobry blok, dobre serwis, więc było trudno. Jestem bardzo szczęśliwy,  ponieważ nawet jeśli byliśmy kilka punktów z tyłu, zostaliśmy skupieni, więc to bardzo ważne doświadczenie. Teraz musimy odpocząć i przygotować się do kolejnego meczu. 

Alberto Giuliani, trener Słowenii: Bardzo zacięty mecz, główne pozycję w statystykach są bardzo podobne. Słoweński blok był lepszy, ale Francuzi było lepsi w długich wymianach. Oni lepiej kontrolowali piłkę, dlatego rozgrywający miał łatwiejsze zadanie. W trzecim secie popis Le Roux zamknął mecz serwisem. Mecz zakończył się wynikiem trzy-zero, ale zasłużyliśmy na więcej. Teraz nasza sytuacja w grupie nie jest dobra, ale mamy tutaj trzy mecze, więc musimy zapomnieć o tym spotkaniu. 
 
Tine Urnaut, kapitan Słowenii: Jest mi przykro. Mieliśmy swoje szanse w pierwszym secie, w trzecim prowadziliśmy przez większość czasu. Graliśmy dobrze we wszystkich elementach, ale popełnialiśmy błędy w organizacji gry. Wiemy jak grac, gdy popełnimy błędy, ale tutaj zbyt wiele piłek dostarczaliśmy przeciwnikowi za darmo, a potem oni nas karali zdobywając punkty. Bardzo dobrze graliśmy w serwisie i ataku - graliśmy na podobnym poziomie, we wszystkich elementach nie było większych różnic, ale główną różnicą była organizacja gry.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej