- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Kwalifikacje olimpijskie mężczyzn: Francja - Słowenia 3:0
Eugeniusz Andrejuk, fot. FIVB, 9 sierpnia 2019
Francja pokonała Słowenię 3:0 (26:24, 25:20, 25:23) w drugim meczu grupy D Turnieju Kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020. W pierwszym spokaniu Polska pewnie pokonała Tunezję 3:0. W sobotę Francuzi zmierzą się z Polską, a Słoweńcy zagrają z Tunezją.
- Według mnie to najgorsza grupa tych kwalifikacji, zdecydowanie najtrudniejsza. Musimy zmierzyć się z tym faktem i zagrać z najlepszą drużyną na świecie. Ale najpierw Słowenia. Wszyscy mówią o tym, że to będzie walka o kwalifikację pomiędzy Francją a Polską, ale jest tutaj też Słowenia - powiedział Lauren Tillie, trener reprezentacji Francji.
Z kolei Tine Urnaut, kapitan Słowenii dodał - Mamy bardzo trudną grupę, ale jedynym czego chcemy, to pokazać naszą najlepszą siatkówkę i wtedy zobaczymy jakim wynikiem, to się skończy. Boisko wszystko zweryfikuje. Wykonaliśmy ciężką pracę podczas tego lata, mieliśmy raptem pięć dni wolnego od zakończenia sezonu klubowego. Cieszę się z tego, co pokazywaliśmy na treningach. Mam nadzieję, że zagramy na takim poziomie, na jaki mamy potencjał. Zawsze marzyliśmy o tym by jechać na igrzyska, ale jak dotąd nigdy nie mieliśmy tej możliwości. Teraz jest pierwsza szansa by tego dokonać w historii słoweńskiej siatkówki i zrobimy wszystko żeby zagrać jak najlepiej.
Pierwsza partia spotkania była dość wyrównana. Drużyny grały punkt za punkt 4:4 i 10:10. We francuskim zespole bardzo dobrze w ataku spisywał się Earvin Ngapeth. W połowie seta dzięki dobrej grze na środku Barthelemy Chinenyeze, Trójkolorowi odskoczyli na dwa oczka 13:11. Słoweńcy nie mieli zamiaru się poddać. Serią dobrych zagrywek popisał się Tonecka Sterna 19:19. Końcówka premierowej odsłony spotkania była zacięta 21:21 i 24:24. Ostatecznie szalę na swoją stronę przechylili Francuzi 26:24. Najpierw w aut zagrywkę posłał Alen Pajenk, a następnie asa serwisowego na stronę rywali posłał Benjamin Toniutti.
Drugi set rozpoczął się znacznie lepiej dla reprezentacji Słowenii, która dzięki mocnej zagrywce i dobrej grze w kontrataku objęła prowadzenie 3:0. Podopieczni Laurenta Tillie odrobili straty dzięki dobrej grze blokiem 3:4. Na pierwszej przerwie technicznej Słowenia prowadziła 8:6. Po wznowieniu gry Francja doprowadziła do remisu 8:8. Od tego momentu, aż do stanu 15:15 drużyny grały praktycznie punkt za punkt. Następnie inicjatywę na parkiecie przejęli siatkarze Les Bleus, którzy tę część spotkania wygrali dość pewnie 25:20.
Słoweńcy podrażnieni porażką w końcówkach dwóch pierwszych setów, kolejnego zaczęli od prowadzenia 8:4. Serią mocnych zagrywek popisał się Klemen Cebulj. Do drugiej przerwy Słowenia kontrolowała grę 16:11. Francuzi ani myśleli się poddać i w końcówce doprowadzili do remisu 22:22. Nerwową końcówkę ostatecznie wygrali Francuzi 25:23. Wygraną asem serwisowym przypieczętował Kevin Le Roux.
Francja: Benjamin Toniutti, Earvin Ngapeth, Stephen Boyer, Nicolas Le Goff, Trevor Clevenot, Barthélémy Chinenyeze, Jenia Grebennikov (L) oraz Julien Lyneel, Kevin Tillie, Antoine Brizard, Kevin Le Roux
Słowenia: Tonček Štern, Alen Pajenk, Jan Kozamernik, Dejan Vincic, Tine Urnaut, Klemen Čebulj, Jani Kovačič (L) oraz Mitja Gasparini, Gregor Ropret, Žiga Štern
Statystyki mecz: http://volleyball.ioqt.2019.fivb.com/en/men-pool4/schedule/9821-france-slovenia/post
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej