Aneta Stożek / fot. CEV, 8 stycznia 2011

Reprezentacja Polski pokonała Włochy 3:2 podczas turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy kadetów, który ma miejsce w Estonii. O tym, czy podopieczni Macieja Zendeła awansują do kwietniowych mistrzostw, zdecyduje jutrzejszy mecz z gospodarzami zawodów (godz. 17.00). Jeśli Polacy go wygrają, uzyskają kwalifikację.

Reprezentacja Polski pokonała Włochy 3:2 podczas turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy kadetów, który ma miejsce w Estonii.  O tym, czy podopieczni Macieja Zendeła awansują do kwietniowych mistrzostw, zdecyduje jutrzejszy mecz z gospodarzami zawodów (godz. 17.00). Jeśli Polacy go wygrają,  uzyskają kwalifikację. Duże znaczenie będzie miał też pojedynek Włochów z Finami.

Przez długą część pierwszego seta to Włosi mieli przewagę, a na drugiej przerwie technicznej prowadzili aż pięcioma punktami (16:11).  Polacy jednak cały czas starali się odrabiać straty i po paru minutach udało im się doprowadzić do remisu 19:19. Końcówka tej partii była emocjonująca, biało-czerwonym udało się nawet obronić piłkę setową (24:24), ale ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali rywale, po zaciętej walce wygrywając 28:26.

Druga odsłona miała całkiem wyrównany przebieg, a żadna z drużyn nie uzyskała w niej wyraźnej przewagi (5:5, 15:16, 21:21). W końcówce jednak to reprezentanci Włoch znów mieli więcej szczęścia i set zakończył się wynikiem 25:22 dla rywali Polaków.

W pierwszej fazie trzeciej partii podopieczni Macieja Zendeła odskoczyli rywalom na kilka punktów (12:9), a w kolejnych minutach utrzymywali prowadzenie (16:14, 19:16, 21:17). Włosi jednak nie poddali się i wyrównali na po 23, a potem na po 24. Tym razem jednak w walce na przewagi lepsi okazali się Polacy, którzy wygrali 26:24.

Czwarty set to znów wyrównana gra po obu stronach siatki (10:11, 16:15, 22:22) i znów o jego losach zdecydowały końcowe momenty. Na szczęście, podobnie jak w poprzedniej partii to Polacy wygrali 26:24, doprowadzając tym samym do tie-breaka.

Piątą odsłonę lepiej zaczęli podopieczni Macieja Zendeła (5:2), którzy przy zmianie stron mieli dwa punkty przewagi (8:6), a potem tylko zwiększyli prowadzenie. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 15:10 dla Polski.

Polska – Włochy 3:2 (26:28, 22:25, 26:24, 26:24, 15:10)

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej