Eugeniusz Andrejuk, 18 czerwca 2020

Płomień Milowice zaczyna płonąć na nowo

Przed rokiem obchodziłby jubileusz 90-lecia powstania klubu. Jednak w 1992 roku formalnie zakończył działalność. Płomień Milowice to jednak wielu wspaniałych ludzi, którzy dbają o to, by ta piękna historia polskiego sportu, polskiej siatkówki nie odeszła bezpowrotnie w niepamięć. - Chcemy nawiązać do tych pięknych tradycji - mówi prezes i trener drużyny kobiet w ASOTRA Płomień Sosnowiec, Krzysztof Zabielny. Jego podopieczne w poprzednim sezonie w swojej grupie II ligi wygrały szesnaście spotkań przy zerowym bilansie porażek.

- Od początku rozgrywek głośno mówiliśmy o naszych aspiracjach. Stawaliśmy sobie za cel awans do I ligi. Płomień został reaktywowany w sezonie 2016/17. Zaczynaliśmy od III ligi śląskiej. ASOTRA została naszym sponsorem tytularnym w sezonie 2018/19. Z powodu pandemii koronawirusa mamy teraz ciężki czas dla sportu. Bardzo dużo pomaga nam miasto i bez tego wsparcia nasz zespół nie zagrałby w I lidze. Wielkim fanem sportu jest prezydent Sosnowca Pan Arkadiusz Chęciński, który poprzez swoje działania oraz inicjatywy zrobił wiele dobrego dla sosnowieckiej kultury fizycznej - podkreśla Krzysztof Zabielny.

Z składzie zespołu który wywalczył awans do I ligi pozostały cztery zawodniczki. Są to: przyjmujące Magdalena Trojnar i Maja Bodzęta, libero Anna Bartyzel oraz atakująca Patrycja Patoń. ASOTRA Płomień podpisuje kolejne kontrakty. Ostatnio swój podpis złożyła libero Kamila Colik, która w ostatnim sezonie grała w 7R Solna Wieliczka.

-
Miniony sezon był dla mnie wielkim niespełnieniem, ponieważ walka o najważniejsze cele dopiero się zaczynała, a z wiadomych przyczyn niestety wszystko się zatrzymało i ostateczny wynik nie był satysfakcjonujący. Ta przerwa pokazała mi tylko jak kocham tę dyscyplinę i dlaczego gram w siatkówkę. Od sierpnia wracam ze sportową złością na parkiet, aby wraz z nową drużyną walczyć od samego początku o to, żeby każdy mecz był dla kibiców wspaniałym widowiskiem. Walczaków w tej drużynie nie będzie brakować, także emocje gwarantowane - powiedziała Kamila Colik.

Sosnowiecka libero podkreśliła, że "nie powinno siedzieć nam w głowie, że Sosnowiec jest bieniaminkiem." - W każdym meczu powinnyśmy wyjść na boisko, pokazując swoje najlepsze oblicze. Wierzę, że każda z dziewczyn ma ogromne serducho do grania, a to już jest naprawdę wiele - dodała libero ASOTRA Płomienia Sosnowiec.

Przypomnijmy, że Górniczy Klub Sportowy Płomień Milowice to niezwykle utytułowany i zasłużony  klub, który wyspecjalizował się w siatkówce, a można wręcz powiedzieć, że również w zdobywaniu siatkarskich trofeów. Siatkarki Płomienia Milowice pięciokrotnie były mistrzyniami Polski (1974, 1975, 1979, 1980, 1981), w roku 1989 zdobyły wicemistrzostwo kraju, pięciokrotnie stawały też na najniższym stopniu podium. To właśnie na tej hali, gdzie siatkarki Płomienia Milowice odnosiły wielkie sukcesy, gra i trenuje obecny zespół.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej