Marcin Wojtania (Orange Sport z Foshan), 16 czerwca 2012

Reprezentacja Polski odniosła drugie zwycięstwo w turnieju World Grand Prix w chińskim Foshan. Zawodniczki Alojzego Świderka pokonały najsłabszy zespół rozgrywek – Tajwan – 3:0 (25:10, 26:24, 25:19).

Szkoleniowiec reprezentacji Polski w tym spotkaniu dał odpocząć Paulinie Maj i Agnieszcze Bednarek-Kaszy. W składzie znalazły się za to Agnieszka Kąkolewska i Ewelina Sieczka, która mecz rozpoczęła w wyjściowej szóstce. Zgodnie z przewidywaniami, zawodniczki z Tajwanu świetnie prezentowały się w obronie. W ataku z obejścia w ekipie naszych przeciwniczek dobrze grała Yin Feng Tsai. Mimo to z biegiem czasu przewaga biało-czerwonych systematycznie rosła. Na drugiej przerwie technicznej Polki prowadziły 16:7. Świetnie grające blokiem reprezentantki Polski nie pozwalały Tajwankom na rozwinięcie skrzydeł w ataku. Pewny zwycięstwa w pierwszej partii Alojzy Świderek pozwolił zadebiutować w seniorskiej reprezentacji Agnieszce Kąkolewskiej, która na środku siatki zmieniła Berenikę Okuniewską. Biało-czerwone nie zwalniały tempa i bez większego wysiłku wygrały pierwszą partię 25:10.

Od początku drugiego seta, prócz Agnieszki Kąkolewskiej, na boisku pojawiły się kolejne zawodniczki z ławki rezerwowych: Joanna Wołosz i Kinga Kasprzak. Drużyna Tajwanu rozpoczęła od niespodziewanego prowadzenia 6:0. Nasze zawodniczki nie były w stanie przyjąć zagrywki Wang Chin Chen. Alojzy Świderek poprosił o przerwę, a po niej gra Polek wyglądała lepiej. Zniwelować część strat udało się dzięki dobrym zagrywkom najwyższej  w polskiej drużynie Agnieszki Kąkolewskiej, która dobrze prezentowała się także w ataku. Na drugiej przerwie technicznej cały czas, trzema punktami, prowadził jednak Tajwan. Tuż po niej w polu zagrywki ponownie stanęła Wang Chin Chen i przewaga Azjatek wzrosła. Nienajlepiej spisującą się w przyjęciu Kingę Kasprzak zastąpiła Karolina Kosek. Zmierzające do zwycięstwa w końcówce drugiego seta Tajwanki skrzywdzili sędziowie. Ich zdaniem  dwa razy w aut zaatakowała Yen Min Teng, podczas gdy piłka wyszła poza pole gry, ale po dotknięciu bloku. Przy sprzyjających okolicznościach, Polki zwyciężyły 26:24.

Na placu gry w trzecim secie pozostała Karolina Kosek, a Katarzynę Skowrońską-Dolatę zmieniła Joanna Kaczor. Polki powróciły do dobrej gry atakiem i blokiem i na pierwszej przerwie technicznej prowadziły 8:4. Biało-czerwone grały spokojnie, mądrze grę prowadziła Joanna Wołosz, która dawała się wykazać w ataku wielu zawodniczkom. Tajwanki raz po raz usiłowały obijać polski blok i ponownie uaktywniły się w obronie. My z kolei zaczęliśmy popełniać zbyt wiele błędów, w efekcie czego drużyna Tajwanu zmniejszyła dystans do trzech punktów. To był jednak ostatni zryw rywalek – siatkarki Alojzego Świderka pozwoliły im w trzecim secie zdobyć 19 punktów, a w całym meczu polskie zawodniczki zwyciężyły 3:0.

Tajwan - Polska 0:3 (10:25, 24:26, 19:25)

Tajwan: Teng (2), Wang (9), Chen Wan Ting (10), Chen Wan Ching (6), Wen (2), Tsai (5), Yang (libero) oraz Lee Yi Hsuan, Lee Yi Ping, Yen
Polska: Okuniewska (4), Skorupa (2), Sieczka (8), Żebrowska (2), Skowrońska-Dolata (7), Tokarska (6), Strasz (libero) oraz Kosek (6), Kaczor (2), Kasprzak (2), Wołosz (3), Kąkolewska (8)

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej