Martyna Szydłowska, 23 sierpnia 2017

Kolaković: czeka nas przepiękne siatkarskie święto

Trener Igor Kolaković trzykrotnie poprowadził reprezentację Serbii do podium mistrzostw Europy, sięgając po najcenniejsze trofeum w 2011 roku. W tegorocznych mistrzostwach Europy, które odbędą się w Polsce nie będzie mu dane uczestniczyć, bowiem trenuje reprezentację Iranu, jednak jak sam mówi zmagania w Polsce będą niezwykle interesujące dla każdego miłośnika siatkówki, a mecz na Stadionie Narodowym tym razem może wyglądać zupełnie inaczej.

pzps.pl:Obecnie trenuje Pan reprezentację Iranu, która oczywiście nie zagra w mistrzostwach Europy, ale prowadzona przez Pana reprezentacja Serbii wygrała ten turniej w 2011 i dwukrotnie zdobywała brązowe medale w 2007 i 2013 roku. Co Pan myśli o tej imprezie, która w tym roku odbędzie się w Polsce?
Igor Kolaković: Mistrzostwa Europy w Polsce na pewno będą niezwykle ciekawe. Wiele reprezentacji chce walczyć o medale tej imprezy. Oczywiście największy apetyt na mistrzowski tytuł ma Polska, która będąc współorganizatorem tej imprezy w 2011 roku nie zdołała zakwalifikować się do fazy finałowej, ani tym bardziej zdobyć medalu w Danii. Dlatego na pewno oczekiwania w Polsce wobec tej imprezy są olbrzymie, drużyna prowadzona Ferdinando De Giorgiego jest oczywiście jednym z głównych faworytów. Trzeba pamiętać jednak i o pozostałych reprezentacjach – przede wszystkim reprezentacjach Francji, Serbii, Włoch i Rosji. Może kogoś pominąłem, ale kandydatów do złota, jak i pozostałych medali na pewno będzie wielu. Turniej na pewno będzie ciekawy i świetnie zorganizowany, jak zresztą wszystkie imprezy w Polsce.  To będzie wspaniałe widowisko dla sympatyków siatkówki, jak i samych uczestników mistrzostw, ponieważ wszystko jest tutaj w Polsce na najwyższym poziomie, a hale zawsze są pełne. Na koniec sierpnia kibiców i uczestników czeka przepiękne siatkarskie święto, pełne emocjonujących meczów.

Mistrzostwa Europy rozpoczną się podobnie jak mistrzostwa świata w 2014 roku meczem Polska - Serbia na Stadionie Narodowym. Jak wspomina Pan spotkanie sprzed trzech lat?
Byliśmy pod wielkim wrażeniem tego, w jakim otoczeniu przyszło nam zagrać to spotkanie –  przed ponad 60-tysięczną publicznością, na wielkim stadionie piłkarskim. Mogę nawet powiedzieć, że to całe wydarzenie nas wówczas trochę przytłoczyło. Polska w tamtym spotkaniu grała bardzo mądrze, lepiej przystosowała się do warunków, które były odmienne do tych jakie panują w hali, np. do podmuchów wiatru, czy innych elementów. Im udało się to lepiej niż nam kontrolować, przez co bardzo łatwo nas pokonali. Przyznam, że myślę, że ten mecz Polski z Serbią będzie na pewno zgoła odmienny. Serbia ma teraz dużo więcej doświadczenia, jak radzić sobie z problemami, które nas wtedy dotknęły. Poza tym, że ponownie może mieć znaczenie samo to wydarzenie – mecz otwarcia i to na Stadionie Narodowym – to myślę, że Serbia rozpocznie ten mecz dużo bardziej stabilnie i wszyscy możemy oczekiwać o wiele ciekawszego spotkania niż miało to miejsce w 2014 roku, kiedy w Warszawie Polska gładko pokonała Serbię.

Co Pan myśli o samym pomyśle rozgrywania meczów na stadionach piłkarskich? W ostatnich latach to coraz częstsze zjawisko.

Ten pomysł jest na pewno dobry dla promocji siatkówki, ale niekonieczniedla jakości samej siatkówki w sensie sportowym. Zawodnicy trenują w zupełnie innych warunkach i oczywiście takich warunków oczekują podczas samych meczów. W 2013 roku graliśmy również  w Danii na stadionie podczas finałowej fazy mistrzostw Europy.Była to wielka impreza obserwowane przez dużą liczbę kibiców, ale mimo wielkich starań nie udało się stworzyć idealnych warunków dla siatkówki. Ale to ogromne wydarzenie, wiele osób ogląda siatkówkę i to ma duże znaczenie dla naszego sportu, że stadion piłkarski gości siatkówkę, a ta wypełnia trybuny. Tak jak to miało miejsce w Warszawie w 2014 roku, gdzie nagle mecz siatkarski ogląda ponad 60 tysięcy kibiców.

Wśród faworytów wymienił Pan reprezentację Serbii, którą prowadził Pan w latach 2006-2014. W ubiegłym roku wygrali Ligę Światową po raz pierwszy w historii, ale nie mieli kwalifikacji olimpijskiej.
Serbia jest oczywiście jednym z faworytów do medalu. Myślę, że w tym momencie grają bardzo dobrą siatkówkę. W obecnej drużynie jest wielu zawodników, którzy kiedy ja trenowałem reprezentację byli młodzi, debiutowali u mnie, ale też byli już wtedy znaczącą częścią drużyny. Teraz  grają w czołowych europejskich klubach. Myślę tu przede wszystkich o UrošuKovačeviću, Marko Ivoviću,Aleksandrze Atanasijeviću – który powinien powrócić do kadry po Lidze Światowej, SrećkoLisinacu i Marko Podraščaninie, którzy w ostatnim czasie grają na najwyższym poziomie w swoich klubach. Reprezentacja Serbii to poważny kandydat do wysokich lokat i spokojnie mogą sięgnąć w Polsce po medal. Nikomu nie będzie się łatwo z nimi grało, ale nikt też nie mówi, że Serbom łatwo będzie wygrywać z innymi. Może i jestem trochę subiektywny, ale oczekuję, że Serbia będzie w kręgu kandydatów do medalu.

Wielokrotnie gościł Pan ze swoimi drużynami w Polsce, czy ma Pan zatem tutaj ulubioną halę?
Uważam, że prawie wszystkie hale w Polsce są bardzo dobre. Tak naprawdę nie podoba mi się tylko jeden stary obiekt – hala we Wrocławiu, gdzie graliśmy podczas mistrzostw świata w 2014 roku. Obiekty w Łodzi, Katowicach czy Krakowie są fantastyczne, ale hala we Wrocławiu zupełnie nie przypadła mi do gustu.

W tym sezonie Iran rozegrał aż trzy spotkania z Polską – dwa w Lidze Światowej i jedno towarzyskie w Katowicach. Ferdinando De Giorgi buduje nowy zespół, co Pan sądzi o naszej obecnej reprezentacji?
Reprezentacja Polski to wspaniała drużyna. Myślę, że ten kto ma Kubiaka w drużynie, ten ma wielką dozę pewności siebie i wysokiej jakości gry w zespole.  Również pozostali zawodnicy zasługują na wiele komplementów. A jeśli chodzi o sztab trenerski, to również należą mu się pochwały. Ferdinando De Giorgi pokazał swoją wartość już w krajowych rozgrywkach wygrywając je dwa razy z rzędu. Teraz trzeba mu tylko czasu, aby osiągać sukcesy z reprezentacją. Każda reprezentacja musi teraz przepracować pewien czas, aby wszystko się poukładało i poskładało w dobrze funkcjonującą całość. Polska ma świetne perspektywy z tą drużyną.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej