Justyna Żółkiewska, fot. Piotr Sumara, 12 grudnia 2017

KMŚ: Zenit Kazań - Personal Bolivar 3:0

Grupa B Klubowych Mistrzostw Świata w Łodzi, rozpoczęła się meczem Zenitu Kazań z Personalem Bolivar. Czyli jednego z faworytów do tytułu, mierzącego się z teoretycznie słabszym zespołem.

 

Pierwszą przewagę Zenitowi pomógł zdobyć atak w aut Theo na kontrze (6:4). Argentyńczycy próbowali postawić się rosyjskiej drużynie szybką i ciekawą grą. Szybko znaleźli receptę na lewe skrzydło przeciwnika. Atlas Areny w ataku zupełnie nie czuł Matt Anderson. Pomimo kłopotów w końcowej fazie seta Zenit wrzucił wyższy bieg. Blok obił Wilfredo Leon i dzięki niemu rosyjska drużyna objęła prowadzenie (25:20).

 

Zespoły w drugim secie wymieniały się prowadzeniem. Przez blok sprytną kiwką przebił się Rozalin Penczew (18:16). Podobnie jak w poprzednim secie, to pod koniec partii Zenit przykręcił rywalowi śrubkę. Leon przypieczętował wynik seta (25:19).

 

Dzięki dobrej zagrywce Bolivar odskoczył na początku seta (5:2). Matta Andersona zmienił Maksim Pantalejmonienko. We znaki zagrywką dawał się rosyjskiemu zespołowi Penczew, ale jego drużyna nie była w stanie wykorzystać wytworzonych tym sposobem szans. Od bloku odbił się Theo (23:16), a błąd zawodników z Bolivaru na zagrywce zakończył mecz (25:17).

 

- Łatwo mi było zmotywować moich zawodników do tego meczu, bo takie spotkanie chce zagrać każdy - mówił trener Personalu Bolivar Javier Weber. - Zenit to najlepszy zespół na świecie. Zagraliśmy we wszystkich setach dobrze, mniej więcej do 18 punktu. Potem oni pokazali nam dlaczego są najlepsi. Przed jutrem musimy popracować nad tym, jak rozgrywamy końcówki setów.

 

- Dzisiaj nie pokazaliśmy tego, że zagrywka to nasz mocny element, bo nie czuliśmy hali. Niezbyt łatwo nam się tu grało i właśnie w tym elemencie popełniliśmy zbyt dużo błędów. Mam nadzieję, że to się jutro zmieni, bo zagraliśmy tu już jeden mecz, a do tego będziemy tu jeszcze trenować. Musimy jutro dać z siebie 200% procent, bo to będzie kluczowy mecz jeśli chcemy wyjść z grupy - komentował przyjmujący Bolivaru Milos Nikić.

 

Zenit Kazań – Personal Bolivar 3:0 (25:20, 25:19, 25:17)

Zenit Kazań: Butko, Anderson, Samojlienko, Michajłow, Leon, Wolwicz, Wierbow (libero) oraz Pantalejmonienko

Personal Bolivar: Gauna, Penczew, Theo, Nikić, Crer, Galdon, Gonzalez (libero) oraz Garcia, Loica, Codesal (libero), Hernandez  

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej