Eugeniusz Andrejuk, Justyna Żółkiewska, fot. Piotr Sumara, 12 grudnia 2017

KMŚ. Wypowiedzi po meczu Zenit - Personal Bolivar

Jeden z faworytów Zenit Kazań od zwycięstwa wystartował w Klubowych Mistrzostwach Świata i pokonał w Łodzi argentyński Bolivar 3:0 (25:20, 25:19, 25:17). Najwięcej punktów dla rosyjskiej drużyny zdobył Maksim Michajłow 18. O cztery mniej zanotował Aleksiej Samojlenko, ale on miał osiem bloków, więcej niż wszyscy gracze rywala. W asach serwisowych gracze Zenita byli lepsi 5-1.

Jednak rozgrywający rosyjskiego zespołu Aleksander Butko nie był zadowolony. - Zrobiliśmy dużo błędów, przede wszystkim na zagrywce. Trzeba nad tym popracować. Kolejni rywale będą mocniejsi i oni mogą nam tego nie darować. Trzeba zmniejszyć liczbę błędów - powiedział.

Na uwagę, że w drugiej partii Matt Anderson nie otrzymał od rozgrywającego ani jednej piłki Butko odpowiedział: na to trzeba patrzeć w zależności od sytuacji. Będziemy analizować wideo.

Aleksander Butko podkreślił, że wideo challenge czasem przedłużały, ale to nic strasznego. - W czasie igrzysk olimpijskich przyzwyczailiśmy się, że to wszystko odbywa się długo - powiedział.

Аleksiej Samojlenko podkreślił, że przyjemnie i fajnie się gra w takim turnieju. - Hala jest ogromna i do tego trzeba przyzwyczaić się. W pewnym stopniu miało to wpływ na naszą zagrywkę. Mam nadzieję, że dalej będzie lepiej. Starałem się wykonywać swoje zadania jak najlepiej - powiedział.

Javier Weber, trener Personal Bolivar powiedział: Łatwo mi było zmotywować moich zawodników do tego meczu, bo takie spotkanie chce zagrać każdy. Zenit to najlepszy zespół na świecie. Zagraliśmy we wszystkich setach dobrze, mniej więcej do 18 punktu. Potem oni pokazali nam dlaczego są najlepsi. Przed jutrem musimy popracować nad tym, jak rozgrywamy końcówki setów.

Milos Nikić, przyjmujący Personal Bolivar podkreślił, że dzisiaj nie pokazaliśmy tego, że zagrywka to nasz mocny element, bo nie czuliśmy hali. - Niezbyt łatwo nam się tu grało i właśnie w tym elemencie popełniliśmy zbyt dużo błędów. Mam nadzieję, że to się jutro zmieni, bo zagraliśmy tu już jeden mecz, a do tego będziemy tu jeszcze trenować. Musimy jutro dać z siebie 200% procent, bo to będzie kluczowy mecz jeśli chcemy wyjść z grupy – zakończył.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej