Mariusz Szyszko - Rzecznik Reprezentacji Polski, fot. Adrian Sawko, 14 grudnia 2017

KMŚ: Sarmayeh Bank- Sada Cruzeiro 0:3

Mistrzowie Brazylii wracają do gry. Zwycięstwo nad zespołem Łukasza Żygadły spowodowało, że czwartkowy mecz ZAKSA - Sada zadecyduje o awansie do fazy finałowej w Krakowie. Irańczycy bez względu na wynik meczu z Lube wracają do domów.

Walczący o pozostanie w grze o fazę finałową siatkarze z Teheranu rozpoczęli mecz bez podstawowego środkowego Seyeda. Z drugiej strony siatki bardzo zmobilizowani Brazylijczycy chcieli zapomnieć o wtorkowej klęsce z Lube. Pierwszy set był wyrównany do drugiej przerwy technicznej. Później w swoje ręce sprawy wzięli Leal i Evandro. Po bardzo zaciętej końcówce zwyciężyli obrońcy tytułu najlepszej klubowej drużyny świata.

Druga partia to fizyczna dominacja zawodników Sady. Irańscy środkowi byli bezradni wobec dynamicznych i spektakularnych ataków Simona, a Evandro kończył wszystkie piłki z prawej strony siatki.

W ostatnim secie trener Mostafa Karkhaneh z podstawowego składu na boisku pozostawił jedynie Łukasza Żygadłę. I ta taktyka przez większą część seta przynosiła dobre efekty. Brazylijczycy nie mogli przełamać przeciwnika aż do stanu 21:20, kiedy ciężar gry na siebie wziął Leal i to on zakończył spotkanie. - Nasza tegoroczna przygoda powoli się kończy. Dzisiaj przeciwnicy przewyższali nas fizycznie.- powiedział trener Irańczyków. - Jutro czeka nas fantastyczny mecz o awans. Jestem pod wrażeniem gry ZAKSY i dopingu ich kibiców. Zapowiada się świetne widowisko – to słowa Marcelo Mendeza trenera Sady. Czwartek jest ostatnim dniem turnieju w Opolu. 

Sarmayeh Bank  – Sada Cruzeiro  0:3 (23:25, 20:25, 22:25)

Sarmayeh: Żygadło, Ghaemi, Gholami, Mahmoudi, Mirzajanpour, Shafiej, Marandi (libero) oraz Karkhaneh, Ghara, Mahdavi

Sada: Isac Leal, Evandro ,Uriarte, Simon,  Ferraz, Nogueira (libero) oraz Kock

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej