Mariusz Szyszko - Rzecznik Reprezentacji Polski, fot. Adrian Sawko, 13 grudnia 2017

KMŚ - Paweł Zatorski przed meczem z Lube

Paweł Zatorski - libero ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i reprezentacji Polski wie jak trudne zadanie czeka jego zespół w dzisiejszym meczu z mistrzem Włoch.

 pzps.pl: Zdążyliście zregenerować się po morderczym meczu z Irańczykami?

Paweł Zatorski: Faktycznie wczorajsze spotkanie kosztowało nas wiele pod względem fizycznym i psychicznym. Dwa ostatnie sety wygraliśmy na przewagi i na boisku było nerwowo. Na szczęście mieliśmy czas na odpoczynek. Nasi wspaniali fizjoterapeuci wykonali jak zwykle dobrą robotę, więc jesteśmy gotowi. Dziś rano trenowaliśmy podzieleni na grupy. Ci, którzy grali wczoraj pozostali w hotelu kontynuując ćwiczenia regenerujące, pozostali trenowali w hali.

Oglądaliście wczorajszy mecz Lube. Jakie wrażenia?

No cóż, skłamałbym mówiąc, że zagrali słaby mecz (śmiech). Rozbili Brazylijczyków, nie dając im ani przez moment nadziei na zmianę sytuacji na boisku. Wszyscy wiedzą jak zagrywają Włosi. Przede mną i kolegami z linii przyjęcia trudne zadanie. Mam jednak nadzieję, że skoro Juantorena powiedział wczoraj, ze był to ich najlepszy mecz w sezonie to lepszego już nie zagrają. To zespół w którym trudno znaleźc słabe punkty.

No to jak z nimi można wygrać?

Trzeba wierzyć w siebie i nie pękać. To nie są nadludzie. Szanujemy ich umiejętności indywidualne i zespołowe, ale my też mamy swoje atuty. 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej