Agnieszka Żaczyk, fot. FIVB.com, 14 grudnia 2017

KMŚ: Michał Winiarski - marzy mi się zwycięstwo

Ostatniego dnia fazy grupowej PGE Skra Bełchatów po świetnej grze w pierwszym secie przegrała 0:3 z Zenitem Kazań. Wspomnieniami z Kataru oraz emocjami związanymi z dzisiejszym meczem podzielił się drugi trener bełchatowskich "pszczół", Michał Winiarski.

Ostatni medal podczas Klubowych Mistrzostw Świata Skra wywalczyła w Katarze zdobywając 3. miejsce. Czy obecne zawody można jakoś porównać do tych tych z Doha? - Myślę, iż troszeczkę inaczej wyglądały mistrzostwa, gdy ja brałem w nich udział jako zawodnik. Przede wszystkim graliśmy w Katarze, a nie w Polsce. Zespół Zenitu jest drużyną silniejszą niż wtedy, jednak Skra jest również bardzo mocna i wierzę w to, że mimo dzisiejszej porażki powtórzymy poprzedni wynik. Inaczej - chciałbym żebyśmy zagrali w finale, bo tak jak chłopakom marzy mi się zwycięstwo. Cały czas myślimy do przodu, dzisiaj chcieliśmy zagrać najlepsze spotkanie. Pierwszy set tego meczu to gra na którą stać PGE Skre Bełchatów i mam nadzieję, że z takim nastawieniem zagramy w półfinale.

- Fazę grupową możemy podsumować bardzo dobrze, naszym celem był awans do Krakowa. Teraz chcemy wygrać co najmniej jeden mecz i mam nadzieję, że będzie to ten pierwszy. Nie miałem czasu na śledzenie grupy A. Dla mnie nie ma różnicy z kim zagramy, bo każdy zespół jest z górnej półki. Musimy skupić się na naszej grze, bo jeżeli powtórzymy poczynania z pierwszego seta to spokojne możemy myśleć o awansie.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej