-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- KMŚ: Julien Lyneel - miło jest tutaj wrócić
Agnieszka Żaczyk, fot. Piotr Sumara, 14 grudnia 2017
W ostatnim dniu fazy grupowej Klubowych Mistrzostw Świata w Atlas Arenie nie zabrakło niespodzianek. Shanghai Volleyball Club pokonał w pięciu setach Personal Bolivar i tym samym wraca do Chin z jednym zwycięstwem na swoim koncie. O meczu oraz turnieju w Polsce opowiedział były zawodnik Asseco Resovii Rzeszów, Julien Lyneel.
Drużyna francuskiego przyjmującego przegrała pierwszy set, jednak mimo tego pokazała, że potrafi grać w siatkówkę. - Uważam, iż było to ważny dla nas mecz. Dzisiaj popełniliśmy wiele błędów, ale też udowodniliśmy, że potrafimy grać. Istotne jest również to, iż mimo, że przegrywaliśmy to się nie poddaliśmy. Te mistrzostwa dobrze wpłyną na grę w chińskiej lidzie. Mam nadzieję, że będziemy podążać tą drogą. Fajnie jest grać spotkania na tak wysokim poziomie, ponieważ w chinach jest on zdecydowanie niższy.
W przerwach między setami dało się zauważyć jak Julien Lyneel wraz z Facudno Conte dają wskazówki swoim kolegom. - Chińscy zawodnicy nie mówią po angielsku zbyt dobrze, dlatego komunikujemy się przez drugiego trenera. Czasami nie jest łatwo się porozumieć, ale są to zabawne doświadczenia.
- Miło jest tutaj wrócić. Chiny są bardzo fajnym miejscem, ale oczywiście super jest wrócić do europy. Czy preferuje Polskę? - Nie wiem, mój sezon w Rzeszowie nie był za dobry, ponieważ miałem kontuzję barku, ale i tak mam dobre wspomnienia. Może kiedyś będę miał możliwość zagrać tutaj ponownie, nie mówię nie!
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej