- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Sada Cruzeiro klubowym mistrzem świata. Wielka dominacja
Jarosław Bińczyk Fot. FIVB.COM, 12 grudnia 2021
W finale Klubowych Mistrzostw Świata siatkarzy zmierzyły się te same drużyny, co dwa lata temu. Inny był jednak wynik, bo Sada Cruzeiro Volley pokonała Cucine Lube Civitanovę i po raz czwarty zdobyła to trofeum.
Zgodnie z przewidywaniami medali rozdzieliły między sobą drużyny z Brazylii i Włoch. W turnieju zabrakło Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, zwycięzcy Ligi Mistrzów, która zrezygnowała z wyjazdu do Betim, bo we wtorek czekają ją wyjazdowe spotkanie z Lokomotiwem Nowosybirsk. Jej miejsce zajęło Cucine Lube, triumfator poprzedniej edycji. W grupach niespodzianek nie było, bo do drugiej fazy awansowały zespoły brazylijskie i włoskie. A że po drodze siatkarze z Civitanovy pokonali Funvic Taubate, a gospodarze, czyli Sada Cruzeiro, rozbili Trentino, mieliśmy półfinał brazylijski i włoski.
Emocjonujący był ten drugi, w którym o zwycięstwie Lube zdecydował dopiero tie-break. W rywalizacji brazylijskiej Sada straciła seta, ale wynikało to raczej z rozluźnienia niż słabości. W meczu o brązowy medal Trentino nie dało szans Funvicowi, a świetnie spisali się Matej Kazijski i Daniele Lavia, a w bloku błyszczał Srecko Lisinac, który sześciokrotnie zatrzymał ataki rywali.
Finał był taki sam jak dwa lata temu. Hala w Betimie znów była wypełniona, a 4 tys. kibiców obejrzało bardzo dobry mecz. Było szybko i mocno, przede wszystkim w wykonaniu gospodarzy. Rozgrywający Sady Fernando Cachopa posyłał bardzo szybkie piłki do skrzydłowych, a ci byli nie do zatrzymania. Doświadczony Wallace Souza oraz mniej znani przyjmujący Rodgriguinho i Kubańczyk Lopez raz za razem zdobywali punkty, a dysponująca takimi środkowymi jak Robertlandy Simon i Simone Anzani włoska drużyna w trzech setach miała tylko jeden punktowy blok. Siatkarze Sady bardzo mocno serwowali. Asów mieli mniej od rywali, ale Luciano De Cecco musiał biegać za piłką po całym boisku, a wtedy trudno o precyzyjną i szybką wystawę. Inna sprawa, że Lube nie mogło zagrać w najsilniejszym składzie, bo nie w pełni sił są jej dwie gwiazdy: Osmany Juantorena i Ivan Zaytsev. Zastępujący ich Kubańczyk Marlon Herrera Yant i Portorykańczyk Gabriel Garcia jeszcze nie prezentują klasy swoich utytułowanych kolegów. Brazylijska drużyna dominowała wyraźnie i pewnie wygrała, zdobywając po raz czwarty tytuł klubowego mistrza świata. Lepsze od niej jest już tylko Trentino, które zwyciężało pięciokrotnie.
15 grudnia w Ankarze zaczną się Klubowe Mistrzostwa Świata siatkarek.
Cucine Lube Civitanova - Sada Cruzeiro Volley 0:3 (17:25, 22:25, 23:25)
Cucine Lube: De Cecco 2, Lucarelli 9, Simon 7, Garcia 11, Yant 11, Anzani, Balaso (libero) oraz Zaytev 1, Kovar 1, Sottile, Marchisio, Diamantini 1
Sada Cruzeiro: Cachopa, Rodriguinho 8, Isac 6, Wallace 9, Lopez 12, Otavio 6, Lukinha (libero) oraz Cledenilson
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej