Danuta Rękawica, fot. Adrian Sawko, 17 maja 2019

Kinga Wojtasik: W Polsce zawsze gra się wspaniale

Najlepsza polska para plażowa siatkarek – Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek przez długi czas przebywała w kraju i przygotowywała formę na najważniejszy okres sezonu, w którym zagra w warszawskim World Tourze, a także w mistrzostwach świata, które niedługo po polskim turnieju rozegrane zostaną w Hamburgu. – Już nie mogę doczekać się tego turnieju – mówi blokująca teamu Wojtasik/Kociołek przed FIVB Beach Volleyball World Tour Warsaw 2019.

Do tej pory przygotowywałyście się w Warszawie, na obiektach Monta Beach Volley Club. Jak przebiegały treningi? Majowa pogoda w Polsce trochę nie sprzyja siatkówce plażowej…

Kinga Wojtasik: Tak, do tej pory trenowałyśmy na obiektach Monty przed kolejnym turniejem w Chinach. Pogoda nas nie rozpieszczała - na szczęście zawsze jak zaczynałyśmy trenować to wychodziło słońce (śmiech), ale lato rzeczywiście mogłoby już przyjść. Fizycznie czujemy się bardzo dobrze i z niecierpliwością czekamy, aż sezon rozpocznie się na dobre.

Jakie macie plany na ten najbliższy czas?

W piątek lecimy na turniej do Chin. Później wracamy do Polski, aby szykować się na turniej w Warszawie, a następnie na mistrzostwa świata w Hamburgu.

To kolejny sezon, w którym grasz z Kasią Kociołek. Już jakiś wspólny czas jest za wami. Zgrałyście się już w pełni?

Myślę, że jesteśmy zgrane w 100 procentach - zarówno na boisku, jak i poza nim. Wraz z trenerem ustaliliśmy jak ma wyglądać nasza gra i konsekwentnie do niej dążymy. Pracujemy ciężko i wierzę w to, że w końcu nasza praca przyniesie efekty.

Już w czerwcu zagracie przed własnymi kibicami. W takich turniejach gra się zupełnie inaczej, prawda?

Tak, już w czerwcu zagramy kolejny raz w Warszawie na Monta Beach Volley Club. Znamy ten obiekt bardzo dobrze, trenujemy na nim często i już nie mogę się doczekać tego turnieju! W Polsce wraz z naszymi kibicami - specjalne pozdrowienia dla Rumcajców - zawsze gra się wspaniale.

Od razu po World Tourze czekają was mistrzostwa świata. Z jakim nastawieniem na nie jedziecie?

Bardzo cieszymy się z kwalifikacji do mistrzostw świata i zrobimy wszystko by osiągnąć jak najlepszy wynik. Trzeba pamiętać, że na tym turnieju zagrają te same zespoły, przeciwko którym gramy co tydzień. Będzie liczyła się głównie psychika i nastawienie do tego ważnego turnieju. Nie mamy konkretnych celów, które musimy zrealizować. Wiemy, że wszystkie zespoły są w naszym zasięgu, jeśli tylko zagramy to, co potrafimy. Przede wszystkim chcemy zacząć grać stabilnie i wtedy będzie dobrze.

W mistrzostwach świata będziecie jedyną polską parą kobiecą. Myślisz, że na przestrzeni kolejnych lat to się zmieni i Polska będzie mieć więcej swoich przedstawicielek w tak ważnych imprezach?

To pytanie jest bardzo trudne. Oczywiście mam nadzieję, że tak będzie i wierzę w to głęboko. Dziewczyny, które grają w hali, nie chcą przechodzić na plażę, gdyż na początku jest to wielka niewiadoma. Jednak nie znam osoby, która po próbie wejścia w świat plażówki czuła by się źle - a jeśli nawet takie osoby są - są to wyjątki. Atmosfera, podróże i otoczenie w jakim gramy jest wspaniałe. Jest to dyscyplina wymagająca, ale wynagradza wszystko. Jeśli czytają to młode dziewczyny grające w hali mam prośbę: jeśli tylko możecie spróbujcie a nie będziecie żałować!

Które pary będą najgroźniejsze w walce o mistrzostwo świata.

Tegoroczne mistrzostwa świata mogą zakończyć się niespodzianką. Jest wiele par, które aspirują do medali. Przede wszystkim - Czeszki , Kanadyjki , Brazylijki, Amerykanki, czy choćby Australijki. Sama jestem ciekawa, jaki będzie rezultat. Mam nadzieję, że i my sprawimy niespodziankę i nasze wyniki będą cieszyć kibiców.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej